Już po odpuście u mikstackiego św. Rocha

W Mikstacie ( woj. wielkopolskie) jednym z najmniejszych miast w Polsce, na Wzgórzu Cmentarnym wśród starych drzew znajduje się niewielki, ale niezwykle urokliwy i nastrojowy kościół pw.. Świętego Rocha. W 2011 roku został ustanowiony Diecezjalnym Sanktuarium Świętego Rocha. Kościół został pobudowany w 1786 roku jako wotum za uratowanie mieszkańców miasteczka od zarazy, która siała śmierć w okolicy. Gdy wchodzimy do wnętrza Sanktuarium w ołtarzu głównym widzimy młodego mężczyznę w stroju pielgrzyma, z raną na prawej nodze. Nogę tę opatruje anioł. Przy lewej nodze możemy zobaczyć psa z chlebem w pysku. Młody mężczyzna z obrazu to patron tego miejsca Święty Roch, który otrzymał od Boga dar uzdrawiania ludzi i zwierząt. Dlatego jest między innymi patronem chorych, lekarzy weterynarii, ale także opiekunem zwierząt. Święty Roch kochał zwierzęta, jego wiernym towarzyszem na pielgrzymim szlaku był pies, bez którego jak głosi legenda Roch po śmierci nie chciał wejść do nieba. To się nazywa prawdziwa przyjaźń.

Tu w dniach 15-16 sierpnia odbyły się wielkie, mające ponad trzystuletnią tradycję uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha. Tradycyjnie, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny po Mszy św. sprawowanej o godz. 18:00 procesja z Najświętszym Sakramentem i relikwiami św. Rocha niesionymi przez uczestników spotkań w Szkole św. Rocha przeszła z fary do sanktuarium, miejsca szczególnie ważnego dla mieszkańców Mikstatu. Tu zostały odśpiewane nieszpory i rozpoczęło się całonocne czuwanie modlitewne przy Najświętszym Sakramencie i relikwiach św. Rocha. O godz.24:00 odprawiona została pasterka, która przeprowadziła nas we wspomnienie liturgiczne św. Rocha.

Wyjątkowo gwarno było 16 sierpnia w Mikstacie. Miało się wrażenie, patrząc na rejestracje przejeżdżających samochodów, że w tym dniu wszystkie drogi prowadzą właśnie tu, do Mikstatu. Podczas Mszy Świętej wotywnej odprawianej o godz. 8:00 do uszu jej uczestników dochodziły odgłosy szczekania psów, rżenia koni, ale nikomu one w tym dniu nie przeszkadzały. Wiadomo bowiem, że po tej mszy św. odbywa się obrzęd bez którego trudno wyobrazić sobie odpust ku czci Świętego Rocha w Mikstacie - obrzęd błogosławieństwa zwierząt. W tym dniu właściciele zwierząt przybyli wraz z nimi do Sanktuarium, by prosić dla nich o opiekę i zdrowie. W tym roku obrzędu błogosławieństwa dokonał ks. bp Antoni Długosz w sposób śpiewający. Witając przybyłych na uroczystość ks. kan. Krzysztof Ordziniak, kustosz sanktuarium, przypomniał, że 10 lat temu w Mikstacie realizowany był program „ Ziarno” o św. Rochu. W studio uczestniczył w nim ks. biskup Antoni, który powiedział wówczas, że trzeba się kiedyś wybrać do Mikstatu do św. Rocha. Marzenia się spełniają … zaśpiewał ks. bp Antoni przed odmówieniem modlitwy przewidzianej na obrzęd błogosławieństwa powiedział kilka słów o św. Rochu i tradycji odpustowej w Mikstacie.

Tradycyjnie na obrzęd błogosławieństwa przybyli nie tylko mieszkańcy mikstackiej parafii, ale pielgrzymi i turyści kulturowi z najodleglejszych zakątków kraju. Dawniej na obrzęd błogosławieństwa przyprowadzano, a czasami przywożona zwierzęta gospodarskie. Obecnie „procesja” jest niezwykle barwna i kolorowa.

Niezwykła była ta „procesja” zwierząt i ich właścicieli przed podwyższeniem nieopodal Diecezjalnego Sanktuarium Świętego Rocha. Były konie, kucyki, cielątka wiezione na przyczepie, świnki morskie, chomiki, małe i duże króliki, gołębie, gęsi, malutkie kurczaczki. Dodajmy, że koni było w tym roku sporo, ale nie były to tak jak dawniej konie które pomagały człowiekowi w pracach polowych, ale wykorzystywane w celach rekreacyjnych bądź w terapii. Były koty, różnych ras i wielkości. Na specjalnych przyczepach przywieziono cielątka. Były nawet pszczoły. Klatki, w których niesione bądź wiezione były zwierzątka były pięknie przyozdobione, co podkreślało świąteczny charakter wydarzenia, ale było także wyrazem troski właścicieli o to, by zwierzęta jak najpiękniej się prezentowały. Było sporo psów różnych ras i wielkości. Pies był wiernym towarzyszem św. Rocha na pielgrzymim szlaku, a w pewnym momencie jego jedynym żywicielem. Ksiądz bp Antoni nie żałował wody święconej ani zwierzętom ani ich właścicielom.

Tradycyjnie obrzęd błogosławieństwa zakończyło wypuszczenie przez ks. biskupa i ks. kustosza gołębi. Ksiądz biskup przypomniał, że gołąb jest symbolem Ducha Świętego, ale także pokoju. O ten pokój, w Ukrainie i Ziemi Świętej prośmy, zachęcał hierarcha.

Po obrzędzie błogosławieństwa wiele osób udało się na koncert w wykonaniu ks. bpa Antoniego i zespołu Góralska Hora. Było to naprawdę czas dobrej zabawy i radosnego świętowania.

Trudno sobie wyobrazić uroczystości odpustowe bez sumy. Było ona sprawowana w Mikstacie pod przewodnictwem ks. bpa Antoniego Długosza.

Po uroczystej sumie wiele osób i młodszych i starszych udało się na odpustowy jarmark, w Mikstacie nazywany „budami”. Były tam różności, których nie sposób tu wymienić. Były baloniki na druciku, cukrowa wata …o której śpiewano w piosence.

O godz. 18: 00 sprawowana była Msza św. w intencji dzieci z indywidualnym błogosławieństwem. Po niej procesja z Najświętszym Sakramentem i relikwiami św. Rocha powróciła do fary.

Uroczystości odpustowe dobiegły końca. Ale już za rok odbędą się w Mikstacie 16 sierpnia wielkie uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha połączone z obrzędem błogosławieństwa zwierząt. Warto je przeżyć, tu u nas w Mikstacie… Jednak, by nawiedzić Diecezjalne Sanktuarium św. Rocha w Mikstacie nie trzeba czekać do uroczystości odpustowych. Jest ono otwarte każdego dnia. W tym naszym małym rozmiarami, ale wielkim duchem sanktuarium można znaleźć ciszę i atmosferę na chwilę refleksji i zadumy.

Nasze uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha z obrzędem błogosławieństwa zwierząt w grudniu 2015 roku zostały wpisane na Krajowa Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. To oczywiście powód do radości i dumy, ale i wyzwanie… troska o przekaz pięknych tradycji odpustowych kolejnym pokoleniom.

Dziękujemy portalowi Polska niezwykła za patronat medialny nad naszymi uroczystościami odpustowymi.

Tekst: Małgorzata Strzelec

Ks. Krzysztof Ordziniak, kustosz sanktuarium

Zdjęcia:Małgorzata Strzelec