Kiedy ogląda się potężną kolegiatę kołobrzeską, aż trudno uwierzyć, że zrujnowana podczas działań wojennych doczekała się odbudowy tylko dlatego, że w 1960 r. uparty konserwator zabytków, Feliks Ptaszyński, wpisał ją do rejestru jako "trwałą ruinę". Tym samym świątynia uniknęła losu innych pomorskich kościołów, które po wojnie rozebrano. Kolegiatę pw. NMP zaczęto budować w 2. połowie XIII w. Później była wielokrotnie rozbudowywana i upiększana. Bogaci mieszczanie byli hojnymi fundatorami, nic więc dziwnego, że wnętrza świątyni ozdobiły wspaniałe dzieła sztuki. Jednym z najstarszych i najcenniejszych zabytków kołobrzeskiego kościoła jest odlany z brązu siedmioramienny świecznik, wykonany w 1327 r. przez Jana Apengetera na zlecenie Gotfryda de Wide. Ma aż 4 m wysokości, a rozpiętość ramion - 3,8 m. Ogromne wrażenie wywiera zabytkowy obraz Rycerz na cmentarzu (zwany również Tańcem Śmierci), który w 1492 r. namalował Siwert Grantzin.
Dzieło przedstawia artystyczną wizję średniowiecznej legendy o opiece zmarłych nad żywymi. W lipcu 1960 r. dokonano "państwowej" kradzieży tego obrazu. Zniknął z bazyliki i został zdeponowany w bibliotece powiatowej jako eksponat tworzonego wówczas w Kołobrzegu muzeum. Dzięki staraniom ówczesnego proboszcza obraz po kilku miesiącach powrócił na swoje miejsce w katedrze. Uwagę zwiedzających przyciąga także obraz Cnotliwa Niewiasta, prawdopodobnie ufundowany w 1494 r. przez rycerza Zakonu Krzyżackiego - Ivana von Coztenbacha. To alegoria średniowiecznych cnót niewieścich. Kłódka na ustach, przy uszach klucze, w dłoniach krucyfiks i biały gołąbek, a zamiast pantofelków - końskie kopyta. Prawdziwym arcydziełem sztuki snycerskiej są najstarsze w Polsce stalle wykonane w 1340 r. przez Hermana Waltera.
Kolegiata mieści jeszcze wiele wspaniałych rzeźb i obrazów, dlatego warto zobaczyć ją w asyście przewodnika. Wiele ruchomych zabytków przepadło podczas wojennej i powojennej zawieruchy. O tym, jak cenne były to dzieła, wiadomo ze spisu sporządzonego tuż przed wojną przez ostatniego pastora świątyni. Zaginęły m. in. bezcenne obrazy Łukasza Cranacha Starszego. Część mienia ruchomego z kołobrzeskiej świątyni można napotkać dziś w kilku muzeach. W Muzeum Narodowym w Szczecinie znajduje się np. tryptyk Św. Jakub Starszy z 1500 r. Muzea niechętnie rozstają się z zabytkowymi eksponatami, często zasłaniając się nieodpowiednimi zabezpieczeniami świątyń.
Od utworzenia w 1972 r. diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej kołobrzeska kolegiata pełni funkcję konkatedry. W 1986 r. papież Jan Paweł II podniósł kołobrzeską konkatedrę do godności bazyliki mniejszej.