Około 10 km od Bytowa, w centralnej części rezerwatu Bukowa Góra, na wzgórzu, wśród starych buków znajduje się jedyny na Pomorzu, a być może i w Polsce, ewangelicki cmentarz leśników. Z jego powstaniem wiąże się wspaniała historia mówiąca o honorze, sile przyjaźni i oddaniu swej pracy.
Otto Heinrich Smalian (1827-1874), twórca używanego do dziś przez leśników wzoru na obliczanie miąższości drewna, służąc w Królewsko-Pruskim Korpusie Strzeleckim, zaprzyjaźnił się serdecznie z Friedrichem Adolphem Olbergiem (1805-1878). Obaj zajmowali wysokie stanowiska w służbie leśnej. W 1874 r. Otto Smalian, będąc wówczas nadleśniczym Zerrin (nieistniejącego dziś nadleśnictwa w Sierżnie), stwierdził w swojej dokumentacji poważną niezgodność w rachunkach. Gdy nie udało mu się znaleźć błędu, Smalian - człowiek honoru - popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę. Samobójca oczywiście nie mógł zostać pochowany na cmentarzu chrześcijańskim. Uznano, że najlepszym miejscem pochówku nadleśniczego będzie las na Bukowej Górze, któremu poświęcił większość swego życia.
Cztery lata później zmarł Friedrich Adolph Olberg. Zgodnie z jego ostatnią wolą pochowano go obok serdecznego przyjaciela. W ten sposób narodziła się tradycja chowania leśników z nadleśnictwa Zerrin właśnie na tym cmentarzyku. Znajduje się tu 31 grobów, ostatni pogrzeb na Bukowej Górze odbył się w 1939 r. W centralnej części leśnego cmentarza znajdują się dwa groby - królewskiego nadleśniczego Otto Heinricha Smaliana, z okazałym pomnikiem z inskrypcjami, zwieńczonym metalowymi łopatami łosia oraz Królewskiego Nadinspektora Lasów w Rejencji Koszalin - Friedricha Adolpha Olberga. Cmentarz na Bukowej Górze wpisano do rejestru zabytków.