Każdego roku w lipcu polscy bluesmani zjeżdżają tłumnie do Zakrzewa. Młodzież ściąga tu, by doskonalić muzyczne umiejętności w czasie Warsztatów Bluesowych. Okazja jest przednia - przez kilka dni goszczą w Zakrzewie polscy mistrzowie tego gatunku, którzy uczą jak grać, śpiewać i czuć bluesa. Warsztaty kończy weekendowy Festiwal Blues Express.
Nazwa imprezy nie jest przypadkowa. Specjalny pociąg z lokomotywą parową na czele zbiera po drodze z Poznania do Zakrzewa bluesmanów - wykonawców i fanów. Na wielu stacjach dochodzi do improwizowanych koncertów. Rozśpiewany Blues Express mknie przez Wielkopolskę. Kapele nie próżnują podczas podróży, muzyka w rytmie bijącego serca pobrzmiewa w "koncertowym" wagonie.
Na stacji Zakrzewo barwny tłum wypada na peron i kieruje się w stronę estrady nad Jeziorem Proboszczowskim. Tam w finałowym koncercie, kończącym się nierzadko nad ranem, bawi się kilkanaście tysięcy ludzi, których łączy uwielbienie dla bluesa.