Opisując pierwsze biskupstwa w Polsce, Jan Długosz wymieniał oprócz Gniezna, Krakowa, Poznania i Wrocławia również Chełmno. O ile cztery pierwsze nie budziły wątpliwości badaczy, zachowały się bowiem dokumenty potwierdzające ich istnienie, o tyle to ostatnie biskupstwo uważane było za pomyłkę świetnego kronikarza. Dość często historycy lekceważą dawne przekazy w przekonaniu, że współczesna wiedza jest więcej warta od średniowiecznej.
Od kilkudziesięciu lat we wsi Kałdus nieopodal Chełmna prowadzone są wykopaliska na jednym z najokazalszych grodzisk w Polsce. Tam właśnie istniało pierwotne Chełmno, zanim w 1233 r. Krzyżacy lokowali miasto o tej nazwie w obecnym miejscu. W 2002 r., podczas kolejnego sezonu wykopaliskowego, odnaleziono tu pozostałości świątyni, która monumentalnymi rozmiarami (17 x 37 m) dorównuje trzem największym ówczesnym polskim kościołom - w Gnieźnie, Krakowie i Poznaniu. Nie było wątpliwości, że natrafiono na katedrę, o której pisał Jan Długosz. Przy zachodniej ścianie katedry znaleziono pozostałości kaplicy, a pod nią fragmenty sześciobocznego basenu służącego zapewne do masowych chrztów ludności pogańskiej. Biskupstwo w Chełmnie istniało krótko, do czasów pogańskiej rewolty po śmierci Mieszka II. Katedra nie została nigdy ukończona - stąd zapewne brak innych dokumentów potwierdzających jej istnienie.