Muzeum Regionalne mieści się w ładnej kamieniczce stojącej przy cedyńskim ryneczku nazwanym pl. Wolności. Zbiory tutejsze są skromne w liczbie, ale niezwykle interesujące. Zazwyczaj żony, córki, siostry i teściowe nie bawią tu długo, za to długo przychodzi im czekać, zanim muzealne sale opuszczą przybyli z nimi mężczyźni.
Część zbiorów to znaleziska z zakresu archeologii, wykopane w czasie badań prowadzonych na obszarze cedyńskiego grodziska. W gablotach militaria z okresu wczesnopiastowskiego uzupełniono planszami z informacjami o bitwie z 972 r.
Prawdziwe skarby kryje sala z pamiątkami wykopanymi na pobojowisku z marca 1945 r. Broniące przyczółka elitarne oddziały niemieckie były wyposażone częściowo w nietypową broń, stąd tutejszych eksponatów mogą nie posiadać nawet największe polskie muzea wojskowe. Niewątpliwą atrakcją są np. dobrze zachowane egzemplarze karabinków Stg-44 (zewnętrznie podobnych do słynnego rosyjskiego Kałasznikowa), moździerz piechoty kalibru 81 mm, pancerzownica "Panzerschreck", hełmy niemieckich spadochroniarzy. Jeden z egzemplarzy Stg-44 to prawdziwie sensacyjna osobliwość, spełnienie marzeń piechociarzy każdej armii. Karabinek ma zakrzywioną nasadkę na lufie. Przy pomocy niestety niezachowanego peryskopu służył strzelaniu bez wychylania głowy z głębi bezpiecznego okopu.
Oprócz militariów w gablotach zgromadzono sporo drobiazgów z żołnierskich kieszeni - latarki, zegarki, sztućce. W tym ciekawym miejscu można obejrzeć również mapy z sytuacją bitewną. Eksponaty i fachowy komentarz opiekuna placówki sprawiają, że można tu "wsiąknąć" na dłużej.
Muzeum jest czynne codziennie, z wyjątkiem poniedziałków, w godz. 9.00-16.00 (w weekendy do 14.00).