Maksymilian Goldfeder - jeden z największych "Lodzermenschów" swojej epoki, przyjechał do Łodzi w 1870 roku z Warszawy. Goldfeder zaczynał w domu bankowym swojego krewnego - Adolfa Goldfedera, a po trzech latach wżenił się w bogatą rodzinę łódzkiego fabrykanta, Zygmunta Jarocińskiego. W 1877 roku otworzył własny kantor bankowy. Po zgromadzeniu pokaźnego majątku postanowił zbudować własną rezydencję.
W 1899 roku Goldfeder kupił za 15.000 rubli działkę przy ul. Piotrkowskiej 77 niemal naprzeciw reprezentacyjnego pasażu Meyera. Pierwszy projekt pałacu, wykonany przez znanego warszawskiego architekta Bronisława Żochowskiego, nie znalazł uznania. Goldfeder zaakceptował projekt zaproponowany przez łódzkiego architekta miejskiego Hilarego Majewskiego.
Niezwykle elegancki pałac, swoim stylem nawiązuje do XVI-wiecznych pałaców włoskich. Arkadowe okna parteru kontrastują z bogatym obramieniem okien pierwszego piętra, ujętych kolumnami i zwieńczonych półowalnymi frontonami z motywem konchy. Pomiędzy maleńkimi otworami okiennymi niskiej trzeciej kondygnacji można zobaczyć fryz z motywami kwiatowej girlandy, podtrzymywanej przez putta. Budynek wieńczy tralkowa balustrada. Parter budynku zajmował dom bankowy, natomiast bogato dekorowane piętro mieściło reprezentacyjne pomieszczenia mieszkalne. W pałacowej oficynie mieszkała liczna rodzina bankiera.
Po śmierci bankiera w 1923 roku i upadku jego banku budynek zakupiła dyrekcja tramwajów podmiejskich ŁWEKD (Łódzkie Wąskotorowe Elektryczne Koleje Dojazdowe). Dyrekcja łódzkich tramwajów opuściła siedzibę w końcu lat 80. Przez wiele lat, budynek był siedzibą studenckiego centrum kultury "siódemki", dziś mieści się tu także elegancka restauracja Klub Spadkobierców oraz Irish Pub.