Warto zobaczyć Dobrą w wielkanocny poniedziałek o świcie. Co roku sprzed kościoła Narodzenia NMP o godz. 5.30 wyrusza procesja emausowa, w której uczestniczą wyłącznie mężczyźni. Procesję Emaus tradycja wiąże ze średniowiecznym obyczajem, kiedy to odgrywano rozmowę zmartwychwstałego Chrystusa z dwoma apostołami podążającymi z Jerozolimy do oddalonego od niej o 10 km miasteczka Emaus. Również w tradycji należy szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego w uroczystości nie biorą udziału kobiety. Widowiska pasyjne organizowane były niegdyś przez bractwa cechowe, do których należeli wyłącznie mężczyźni, stąd zapewne wzięła się ta "dyskryminacja" kobiet w wielkanocny poniedziałek w Dobrej.
Procesja w miasteczku odbywa się prawdopodobnie od połowy XIX w. Uczestniczący w niej mężczyźni pokonują około 10-kilometrowy dystans, wędrując szlakiem stojących na peryferiach miasta krzyży i kapliczek. Przy nich pątnicy zatrzymują się, by zmówić modlitwy i ludowym obyczajem zakopać pod nimi bryłki wosku, mające zapewnić obfite plony. Modlitwom i śpiewom towarzyszy oczywiście huk petard. Po około trzech godzinach procesja powraca na rogatki miasta, skąd przy wtórze orkiestry dętej udaje się do kościoła na poranną, już koedukacyjną, mszę.
Co roku w dobrskiej procesji bierze udział ok. 500 mężczyzn z miasteczka i okolic. To ciekawe miejsce odwiedza także coraz więcej pątników-turystów, bo choć podobne procesje odbywają się także w innych parafiach, to żadna nie ma tak wspaniałej oprawy jak ta w Dobrej.