W czasach nie tak odległych metodą na rozwiązywanie sporów terytorialnych było tworzenie "wolnych miast" czy "wolnych państw". Jak wskazują choćby polskie przykłady "wolnego" Krakowa z lat 1815-1846 czy Gdańska z lat 1920-1939, było to jedynie doraźne rozwiązanie problemów. Mało znane "wolne państwo" istniało też w Wielkopolsce.
Na wieść o wybuchu powstania wielkopolskiego Emil Hegemann, pastor ze Świętna, ogłosił utworzenie Wolnego Państwa Świętno (obejmowało również pobliskie osady Rudno i Krzyż). Istniało ono od 6 stycznia do 10 sierpnia 1919 r. Neutralności tego państewka przestrzegali zarówno Polacy, jak i Niemcy, a także aliancka komisja rozjemcza. Pastor piastował urzędy premiera i ministra spraw zagranicznych, leśniczy był ministrem wojny i dowódcą 120-osobowej armii, sprawami wewnętrznymi zajmował się sołtys.
Ta niezwykła historia nadawałaby się na temat operetki, gdyby nie fakt, że udało się osiągnąć zasadniczy cel: gdy sytuacja na froncie walk się wyklarowała, "wolne" Świętno uchwaliło, że przyłącza się do Niemiec. Historia okazała się jednak przewrotna - pastor Hegemann doczekał 1945 r. i zmiany granic. Wraz z niemieckimi mieszkańcami Świętna musiał przenieść się za Odrę.
Dawny kościół ewangelicki w Świętnie (szachulcowy z drugiej połowy XIX w., z fasadą i neogotycką wieżą z żółtych cegieł dobudowanymi w 1893 r.) jest dziś świątynią katolicką pw. św. Stanisława Kostki.