W czasie, gdy zniesiono pańszczyznę w Królestwie Polskim z inspiracji zaborcy, pojawiły się na tych terenach (m.in. i we Włostowie) ufundowane przez cara pomniki upamiętniające to wydarzenie. Przy skrzyżowaniu drogi krajowej nr 9 i drogi prowadzącej do Mydłowa stoi XIX-wieczny krzyż upamiętniający to wydarzenie. Na postumencie wyrzeźbiony jest chłop w sukmanie, klęczący przed wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku,większość tych "pomników wdzięczności" została zniszczona. Ten we Włostowie jest jednym z nielicznych, które pozostały. Z jednej strony skuto pamiątkowe napisy. Być może to go uratowało. Po wojnie zniszczenia zostały naprawione domowym sposobem. Dzisiaj widać rękę dobrego gospodarza...