Piękny wczesnobarokowy pałac w Kielcach, zbudowany w latach 1637-1641, był dumą jego gospodarza biskupa Jakuba Zadzika. Na jednej z wydanych przez niego uczt gościem był wojewoda lubelski i sandomierski Jan Aleksander Tarło, pan na Piekoszowie. Spotkał go tu afront ze strony gospodarza, który pogardliwie odmówił rewizyty, szydząc z jego nazbyt skromnej siedziby. Urażony Tarło sprowadził architekta Tomasza Ponciniego, tego samego, który budował pałac biskupi, i zlecił mu wzniesienie identycznej rezydencji w swoim majątku.
W Podzamczu Piekoszowskim stanął więc obiekt tej samej wielkości co w Kielcach, o bardzo podobnej bryle flankowanej czterema sześciokątnymi wieżami. Po dwóch latach wojewoda zaprosił biskupa Zadzika i z satysfakcją obserwował minę zdumionego hierarchy przekraczającego progi rezydencji piekoszowskiej łudząco przypominającej jego własną. Dziś, w sielskim krajobrazie podkieleckiej wsi, warto zobaczyć stosunkowo dobrze zachowane ruiny pięknego pałacu wojewody.