Świętokrzyskie zaskakuje na każdym kroku, ilością zabytków, swoją historią, bogactwem przyrody, pięknem najstarszych gór. Wybierając się tutaj należy być przygotowanym na wspaniałe niespodzianki, którymi raczy nas ten region. Czy ktoś mógłby się domyślać, że wśród wzgórz otaczających Kielce znajdzie na przykład alpejskie krajobrazy? A jednak.
Jadąc ulicą Warszawską z centrum na północ Kielc mijamy po prawej stronie, już poza granicą miasta, Wiśniówkę. Nie należy jej omijać, warto się tutaj zatrzymać. To małe podkieleckie osiedle robotnicze znane z produkcji kruszyw drogowych. Działają tu zakłady wydobywcze "Kieleckich Kopalń Kwarcytu" z czynnym zakładem wydobywczym kruszywa. Poza tym, tuż obok, znajduje się nieczynny już kamieniołom, do którego warto zajrzeć. To przykład na to, że nie zawsze ludzka działalność prowadzi jedynie do degradacji naturalnego środowiska.
Kamieniołom jest od dawna nie eksploatowany, wyrobiska zostały zalane i dzięki temu możemy podziwiać w nich dwa iście alpejskie jeziora o czystej szmaragdowej toni. Takich kolorów jak tutaj nie spotyka się często, woda jest krystalicznie czysta, a dno tworzą pokłady miałkiego kwarcytu, dawniej wydobywanego tu w postaci gruboziarnistego, zlepionego iłami żwiru. Nadaje on toni jeziora ten jedyny, niepowtarzalny kolor.
Jeziora otaczają strome ściany skalne o rudej, nasyconej barwie. Porastają je lasy mieszane odcinające się na ich tle soczystą zielenią. Wysokość zboczy sięga ok. 40 m, większość z nich to pionowe przepaście. Stojąc na ich szczycie można obserwować spokojną toń jezior w dole. Całość przypomina wysokogórską dolinę, gdzieś spod szczytów Alp, lub Tatr, różnica to porastający je las mieszany odpowiedni do wysokości, na której położone są oba jeziora. Szczyt góry ma wysokość, jak to w świętokrzyskim, „zaledwie” 414,4 m npm.
Bogactwo przyrodnicze to również wielość występujących tu gatunków zwierząt, a przede wszystkim ptaków. Raj dla ornitologów.