W dniach 26-27 września 1939 r. płk Tadeusz Zieleniewski, dowódca resztek 33 Rezerwowej Dywizji Piechoty, na ziemi lubelskiej zorganizował z różnych grup i oddziałów WP jedno duże zgrupowanie tzw. Grupę Zieleniewskiego. Liczebność grupy osiągnęła 15 tys. żołnierzy. Znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji strategicznej - ze wschodu podchodziła Armia Czerwona, a z zachodu Niemcy. Dowództwo grupy postanowiło jednak walczyć. Klucząc w Lasach Janowskich, mieli w planie ruszyć na południe w kierunku granicy węgierskiej.Trzy maszerujące kolumny zgrupowania zmuszone były podejmować walkę z oddziałami niemieckimi i dopiero gdy dołączyły oddziały Armii Czerwonej, Grupa Zieleniewskiego została osaczona przez siły obu najeźdźców i zmuszona do kapitulacji. 1 października 1939 roku oddział rozbrojono, a ok. 10 tyś. żołnierzy i oficerów poszło do sowieckiej niewoli. Wiosną 1940 r. oficerowie zostali wymordowani w Katyniu. Żołnierzy rozesłano do sowieckich łagrów. Koło znanego kościoła w Momotach Górnych znajduje się skromny pomnik płk. Zieleniewskiego przypominający te tragiczne wydarzenia.
Zaproponował:
jerzy_zmihorski_stary
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykla lubelskie