Po fali pokazowych egzekucji z 1939 r., po zajęciu Polski terror hitlerowski trwał nadal. Częste były przypadki publicznych rozstrzelań po szybkich procesach i wyrokach, czy wręcz bez nich. Jedna z takich egzekucji odbyła się w Stęszewie w dniu 9 kwietnia 1940 r. Rozstrzelano wówczas na rynku mieszkańca pobliskiego Będlewa - Antoniego Sołtysiaka. Jego ofiarę uczczono tablicą na ścianie domu, pod którą zginął.