Parafia pw. św. Jana Chrzciciela Kościoła Polskokatolickiego w Świeciechowie Dużym powstała w 1928 roku. Świątynię wzniesiono w latach 70. XX wieku ogromnym nakładem pracy i zaangażowaniem parafian oraz kościoła. W 2006 roku przed kościołem wybudowana została grota, w której ustawiono figurę Chrystusa.
Świątynia jest wielką radością i chlubą polskokatolickich wyznawców, ale początki tej parafii były bardzo trudne. Zaczęło się to w 1928 roku, gdy pewnej kwietniowej niedzieli, podczas Mszy św., ks. Lorentz - ówczesny kapłan kościoła rzymskokatolickiego - powiedział do wiernych na kazaniu: że panowie zmuszają swoich podwładnych do chodzenia do kościoła, a sami tego nie robią. Władze kościelne i świeckie uznały to za wystąpienie wręcz rewolucyjne i kazali księdza usunąć. Kiedy do parafii przyjechał ks. dziekan w celu usunięcia księdza, parafianie, czując niebezpieczeństwo, stanęli za nim murem.
Zbuntowani członkowie parafii gromieni byli na różne sposoby, lecz wszystko na nic się zdało... Z uległych dotąd rzymskokatolików przekształcili się w nieustępliwych narodowców. Najbardziej ohydnymi metodami szkalowano tych wyznawców i księży, którzy odeszli "od Rzymu". Walka wiernych o zatrzymanie kościoła zakończyła się fiaskiem, a ks. Lorentz musiał opuścić plebanię. Dnia 24 czerwca 1928 roku, w dzień św. Jana Chrzciciela, na placu zbudowano ołtarz w celu odprawiania tam Mszy św. - i właśnie ten dzień stał się początkiem parafii Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego.
Do czasu II wojny narodowcy byli dalej prześladowani, karani za każde, nawet błahe wykroczenia, nie uznawano małżeństw zawartych w ich kościele (który mieścił się w remizie strażackiej ), a dzieci dostawały w szkole gorsze oceny. Wojna, okres okupacji, wspólne niedole zbliżyły do siebie wyznawców obu Kościołów i tak znikła nietolerancja oraz fanatyzm religijny, a obie społeczności żyją ze sobą w zgodzie i obok siebie...