Droginia to urocza wieś na prawym brzegu Raby, o której by zapomniano, gdyby nie pozostałe po niej zabytki.
Położona między Dobczycami i Myślenicami, w 1986 r. znalazła się na dnie tworzonej wówczas zapory Jeziora Dobczyckiego. Według krążącej legendy, należała do najstarszych wsi w historii Polski. W 966 r. posługi religijne, głosząc słowo Boże, wykonywał tu biskup praski Wojciech z rodu Sławnikowiców, czeskiego księcia Libic, późniejszy męczennik pruski, święty od 999 r., który zajmował się chrystianizacją ziem. W XIII w. w Droginii istniały kaplica, młyn i karczma.
W XV w. Jan Jordan z Zakliczyna przejął ją z rąk mieszczan w zamian za inne posiadane przez siebie dobra w tej okolicy. Zbudował folwark, który zajmowała rodzina Jordanów do drugiej połowy XVIII w. Około 1730 r. na miejscu folwarku Adam Jordan zbudował okazały dwór. W drugiej połowie tego wieku został on przebudowany.
Podczas budowy zapory na Jeziorze Dobczyckim postanowiono go rozebrać i przenieść na teren skansenu w Wygiełzowie, gdzie obecnie raduje nasze oczy, stanowiąc obiekt muzealny przeznaczony do zwiedzania. W jego części urządzono ekspozycję muzealną pokazującą życie dworskie oraz wyposażenie, które wykorzystywane było w XIX i XX w.