Zwiedzając kompleks lubińskiego klasztoru benedyktynów warto zwrócić uwagę na potężne drzewo rosnące na dziedzińcu. Jest nim będący pomnikiem przyrody kasztanowiec zwyczajny, nazywany również białym (Aesculus hippocastanum L.). Drzewo ma 25 metrów wysokości i 536 cm obwodu. Rośnie tu od ponad 260 lat, będąc niemym świadkiem części historii benedyktyńskiego wzgórza oraz życia jego mieszkańców.
Najprawdopodobniej z racji tego, że rośnie na terenie benedyktyńskiego opactwa, kasztanowiec z Lubinia otrzymał imię Benedykt. Jest on najstarszym (ale nie największym) kasztanowcem pospolitym w Polsce. Ma też swoje legendy - wg jednej z nich strzeże skarbów ukrytych w wykopanym pod jego korzeniami tunelu. Druga wspomina polskie wojsko ostrzące szable na pniu Benedykta; miało się to dziać podczas potopu szwedzkiego. Ustne przekazy nie pomijają też Adama Mickiewicza, który podczas swej wizyty w Wielkopolsce (1831/32) miał go osobiście podziwiać.
Zaproponował:
zbyszekf60
Opis uzupełnił: bakhita 25-07-2019
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła wielkopolskie