Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Rzeczyca Długa

Kapliczka w wiekowym dębie

Kochany to malutka śródleśna osada, która przed II wojną światową była dość licznie zamieszkana, gdyż znajdował się tu folwark rodziny Lubomirskich. W czasie II wojny światowej wieś została spacyfikowana i zniszczona przez hitlerowców. Dziś zamieszkuje ją tylko kilku mieszkańców. Przez wieś przepływa rzeczka Dębowiec, nad którą rośnie wiekowy dąb, w którym na początku XX wieku umieszczona została kapliczka z obrazem Matki Boskiej. Jej historia jet bardzo ciekawa.

W latach 30. ubiegłego wieku, Kochany zamieszkiwał pewien gajowy ( nazwisko nie zapisane przez historię, niestety), który pilnował okolicznych lasów. Ich właścicielem którym był ksiądz Jerzy Lubomirski z Charzewic . Gajowy mieszkał tu z żoną i dwójką synów. Gdy żona nagle zmarła, gajowy postanowił zbudować kapliczkę, aby uczcić pamięć żony, a także pomóc jej modlitwą. Dość dużą kapliczkę zbudował pod wielkim dębem, który rósł w centrum ówczesnych Kochan nad samym brzegiem Dębowca . W pniu dębu, do którego przylegała kapliczka, umieścił obraz z wizerunkiem Matki Boskiej.

Pod kapliczką od początku zbierali się mieszkańcy Kochan i niedaleko mieszkająca rodzina Krakowskich, aby odprawiać nabożeństwa majowe i październikowe poświęcone Matce Boskiej . W maju, gdy odbywały się tu nabożeństwa majowe, cała kapliczka była przystrajana przez mieszkające we wsi młode dziewczyny . Po pewnym czasie po Kochanach rozeszła się wiadomość, jakoby pod kapliczką straszyło . Gajowy co wieczór umieszczał pod kapliczką miskę z kaszą, o którą ponoć prosiła go zmarła żona która ukazała mu się we śnie. Co rano kasza znikała i zabobonni mieszkańcy uwierzyli w to, że pod kapliczką straszy. Od tej pory nikt tam nie zapuszczał się po zmroku. Prawda o znikającej kaszy była zgoła inna i bardziej przyziemna. Wieś położona była na nieurodzajnych, piaszczystych terenach otoczonych lasem i niestety często jej mieszkańców dotykał głód. Gajowemu nie zawsze starczało zboża do wiosny i często wraz z synami cierpiał na niedostatek. Doszło do tego, że musiał wydzielać sobie i synom chleb.

Pewnego razu synowie na strychu domostwa zobaczyli ukryty przez ich ojca niewielki worek kaszy. Z głodu postanowili  oszukać ojca i powiedzieli mu, że we śnie ukazała się im matka.Kazała ona gajowemu co noc umieszczać gotowaną kaszę pod kapliczką, gdyż cierpi na głód w zaświatach. Gajowy bez słowa uwierzył w te sny i co wieczór spełniał prośbę zmarłej żony. Sprytni chłopcy przeprowadzili się z izby na strych i tam spali, a co noc po cichu wymykali się ze strychu i zjadali kaszę spod kapliczki. Gdy worek z kaszą się skończył, gajowy chciał kupić następny, mimo że nie miał dużo pieniędzy. Wtedy chłopcy przyznali się do oszustwa. Gajowy chciał synom wymierzyć surową kar,ę lecz wtedy przed oczami stanęła mu zmarła żona, która surowo zabroniła gajowemu karać synów.

Podczas pacyfikacji Kochan, zginęła większość mieszkańców, a tylko niewielka ich część zdołała zbiec do lasu. Wszystkie budynki zostały zniszczone, a ocalała tylko kapliczka i domostwo wyżej wspomnianej rodziny Krakowskich. I to właśnie oni opiekowali się kapliczką. W latach 80. XX wieku, drewno, z którego zbudowana była kapliczk,a zbutwiało całkowicie i wtedy została ona zbudowana od nowa przez mieszkańców m.in. pobliskiej wsi Rzeczyca Długa i Lipa. W roku 1998 kapliczka znów została odnowiona, a w miejscu obrazu Matki Boskiej wstawiona została Jej figurka. Została ona poświęcona w czasie odbywającego się pod kapliczką nabożeństwa majowego. Figurkę poświęcił kapucyn, ojciec Bugajowski.

Zaproponował: marqobiker

Polecane miejsca

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na