Częstochowa wzbogaciła się o bardzo widowiskowy i atrakcyjny obiekt, który ustawiono blisko ronda Mickiewicza. Jest to największy w Polsce, stojący w mieście radioteleskop. Zakupił go Marek Pelian z Częstochowy, przedsiębiorca branży rozrywkowej. Przeczytał kiedyś tekst astronoma dr. Bogdana Wszołka z Akademii im. Jana Długosza w Częsochowie o likwidacji Centrum Usług Satelitarnych w Psarach koło Kielc, gdzie te urządzenia służyły do wojskowej łączności satelitarnej. Rozwój sieci światłowodowych spowodował upadek tego typu łączności i anteny przeznaczono na złom.
Te unikalne czasze postanowił ratować dla nauki dr Wszołek. Założył w tym celu stowarzyszenie Astronomia Nova, skupiające naukowców i pasjonatów z Polski i zagranicy. Za jego namową czaszę o średnicy 16 m wziął Uniwersytet Jagielloński. Doktor do prywatnego obserwatorium koło Rzepiennika Biskupiego kupił 9-metrową. A dwie osoby, w tym Marek Pelian, nabyły czasze 13-metrowe.
Dzięki tym radioteleskopom dr Wszołek chce stworzyć interferometr, który ma działać jak wielki radioteleskop o średnicy ponad 300 km i służyć do prowadzenia szczegółowych badań kosmosu. Nie obejdzie się też bez działalności rozrywkowej. Przy radioteleskopie powstanie nowa dyskoteka Ray. Właściciel zamierza zapraszać DJ-ów do miksowania muzyki z sygnałami z kosmosu. Bylibyśmy wtedy pierwszym w Polsce klubem, który serwuje muzykę kosmiczną - żartuje Marek Pelian. Oczywiście astronomowie i studenci też będą mogli robić tu swoje badania.