Budynek znajdujący się przy ul. Senatorskiej 10 w Skierniewicach niczym się charakterystycznym nie wyróżnia, co by mogło przyciągnąć naszą uwagę - prosta forma architektoniczna, trochę zaniedbany. A jednak w okresie II wojny światowej był to obiekt bardzo ważny, pod którego dachem znalazło schronienie około 60 dzieci (w sumie około 1300 dzieci), których rodzice zginęli podczas okupacji.
W marcu 1942 r. dzięki skierniewickim społecznikom zawiązał się Komitet Społeczny, który to właśnie w budynku przy ul. Senatorskiej 10 zorganizował pierwszy w okupowanej Polsce Internat dla Sierot Wojennych. Z narażeniem własnego życia zbierali odzież, żywność, prowadzili tajne nauczanie dla tych biednych dzieci - mieszkańców internatu.
W 2012 r. na ścianie budynku zawisła tablica - wotum wdzięczności dla patriotów ze Skierniewic, którzy ratowali te niewinne istoty ludzkie, często małe, zagubione, wydarte od rodziców przez wojnę. Fundatorami pamiątkowej tablicy są byli wychowankowie internatu. "Choć mijają lata, by dobro i miłość nigdy nie zostały zapomniane" (motto na tablicy).