Niemalże w centralnym punkcie zabytkowego parku w Pokoju, znajduje się ciekawy i najbardziej wartościowy pod względem historycznym i kulturowym pomnik. Spośród innych tajemniczych obiektów, ten zachował się najlepiej. Pomnik z 1863r. powstał na zlecenie księcia witemberskiego Eugeniusza Erdmanna (właściciela Carlsruhe, czyli dzisiejszego Pokoju). Upamiętnia jego ojca Eugeniusza Wirtemberskiego, znanego generała jazdy konnej który służył w armii rosyjskiej.
W czasie kampanii antynapoleońskiej dowodził wojskami sprzymierzonymi, które 30 sierpnia 1813r. rozgromiły wojska francuskie pod Kulm (Czechy). Przyczynił się również do kulturalnego rozwoju Pokoju, gdzie za jego sprawą miejscowość stała się uzdrowiskiem. Był również utalentowanym kompozytorem - skomponował wiele utworów muzycznych oraz dwóch oper, dzięki czemu w Pokoju powstał teatr i opera.
Lew znajdujący się na postumencie miał symbolizować: męstwo, odwagę i pokój, jaki zapanował po trudnych czasach wojen napoleońskich w Europie. Tymi cechami miał się również charakteryzować Eugeniusz Witemberski- wielki mecenas kultury i sztuki ówczesnego Carlsruhe. Śpiący lew, został odlany w hucie w Gliwicach. Autorem rzeźby jest Teodor Kalide, którego "śpiące lwy" zachowały się jeszcze w Legnicy, Bytomiu oraz Berlinie. Obecnie pomnik, jest zaniedbany, w żeliwnym cokole brakuje bocznych ścianek postumentu, na którym umiejscowiona jest rzeźba lwa.