Pomiędzy Kolbuszową i Niwiskami znajduje się duży kompleks leśny. W połowie drogi, w miejscu gdzie zaczyna się ścieżka edukacyjno-przyrodnicza stoi na poboczu malutka, skromna tablica pamiątkowa. Łatwo ją przeoczyć a oznacza miejsce gdzie tragicznie zakończył swe młode życie Józek Ofiara.
Wiosną 1947 roku znalazł się w tym miejscu i przypadkiem był świadkiem barbarzyńskiego mordu Urzędu Bezpieczeństwa na resztkach Armii Krajowej. W bestialski sposób zlikwidowano i jego a miał tylko 17 lat.