Dostępny dla mieszkańców Asun świat ma tylko trzy strony. Zaledwie pół kilometra na północ od ostatnich domów we wsi przebiega granica z rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim. Żyją tu głównie Ukraińcy. Mają swój ośrodek kultury i cerkiew. Greckokatolicka świątynia pw. Zaśnięcia Najświętszej Bogurodzicy to dawny gotycki kościół z XIV w. Czerwona cegła i dachówka, ostrołukowe okna, gotyckie sterczyny, a na nich bocianie gniazda - z pozoru typowy pruski kościół. Stąd pełne zaskoczenie, gdy dostrzegamy wyryty na krzyżu cyrylicą napis Spasi Nas! To coś, co na pewno warto zobaczyć.W otoczeniu cerkwi stoi kamienny obelisk. Przeniesiono go niedawno z całkiem zniszczonego cmentarza w nieistniejącej już osadzie Kurkławki (niem. Korcklack). To symboliczny nagrobek, ślad morskiej tragedii, która wydarzyła się na Morzu Północnym w listopadzie 1861 r. W czasie sztormu zatonęła wówczas trzymasztowa szkolna korweta Amazone (zwodowana w 1843 r. w stoczni w Szczecinie). Wśród odbywających ćwiczebny rejs kadetów pruskiej Szkoły Morskiej był 17-letni syn właścicieli majątku Kurkławki, Carl Louis Friedrich Max Leo hrabia von Klinckowstroem. Oprócz młodzieńca z Kurkławek w katastrofie zginęli kadeci z kilku roczników szkoły. Wydarzenie mocno wstrząsnęło Prusakami. W 1862 r. chęć podjęcia nauki w Szkole Morskiej zgłosiło zaledwie trzech śmiałków.
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła warmińsko-mazurskie