Podczas wojny polsko-rosyjskiej toczonej w 1792 r. w obronie Konstytucji 3 Maja wycofująca się armia koronna dowodzona przez księcia Józefa Poniatowskiego znalazła się na początku lipca na linii Bugu. Tutaj postanowiono się bronić. Dywizja Kościuszki osłaniająca odwrót zajęła pozycję koło wsi Dubienka, usypano szańce. Kościuszko dysponował 8 tys. żołnierzy i 24 działami. Rosjanie mieli 19 tys. żołnierzy i 60 armat.
Bitwa rozpoczęła się 18 lipca po południu. Szczególnie zacięty bój toczył się na lewym skrzydle, pod Uchańką. Kościuszko umiejętnie wykorzystał usypane umocnienia i posiadaną artylerię, co zapobiegło rozbiciu jego dywizji przez silniejszego nieprzyjaciela. Pod osłoną ciemności udało się wyprowadzić polskie oddziały w całkowitym porządku. Jednak w czasie bitwy, gdy nie było pewności jak będzie rozstrzygnięta, została zakopana kasa dywizji, zawierająca kilkadziesiąt kilogramów złotych monet. Jest poszukiwana do dzisiaj.
W bitwie poległo 500 Rosjan i 650 Polaków. Pochowano ich we wspólnej mogile, której nadano formę kurhanu. W okresie międzywojennym był on otoczony opieką. Przyjeżdżały tu wycieczki szkolne, odbywały się uroczystości patriotyczne. Po 1945 r. władze PRL-u, w imię swoiście pojętej przyjaźni z ZSRR, uniemożliwiały upamiętnianie miejsc dawnych bitew polsko-rosyjskich. Natomiast dyrektor pobliskiego PGR-u zajmującego się hodowlą świń znalazł zastosowanie dla kurhanu godne starożytnych Wandali. Po wykopaniu dołu w jego centrum wlewano tam przez wiele lat... gnojowicę wywożoną z chlewni.