U zbiegu ulic Kościelnej i gen. Sikorskiego stoi dom, w którym 25 czerwca 1864 r. przyszedł na świat Walther Hermann Nernst, późniejszy laureat Nagrody Nobla. Wydarzenie to upamiętnia umieszczona na ścianie domu tablica. Nazwisko W. H. Nernsta znane jest dobrze osobom związanym z chemią i fizyką. To on sformułował teorię osmotyczną ogniw galwanicznych, pojęcie iloczynu rozpuszczalności, a w 1906 r. najważniejszą w jego naukowym dorobku - III zasadę termodynamiki (Temperatura zera bezwzględnego nie jest osiągalna).
Cieniem na jego naukowych osiągnięciach kładzie się dobrowolny udział w pracach nad bronią chemiczną. Po wybuchu I wojny światowej z grupą innych naukowców napisał list do cesarza Wilhelma II, w którym swą wiedzę i doświadczenie ofiarowywał na usługi prowadzącej wojnę ojczyzny. Mimo tragicznych doświadczeń osobistych - w czasie wojny zginęli na froncie jego dwaj synowie - nie zmienił poglądów. Przed postawieniem go przed sądem za zbrodnie wojenne, czego domagali się po zakończonej wojnie alianci, uratowało uczonego przyznanie w 1920 r. Nagrody Nobla za osiągnięcia przedwojenne, w dziedzinie termochemii.
"Zasług" naukowca dla ojczyzny nie docenił Hitler. Wprawdzie w żyłach Walthera Nernsta płynęła czysta aryjska krew, to jednak jego zięciowie byli Żydami... Zakazano mu pracy naukowej i opuszczania Niemiec. Zmarł w 1941 r. w swoim majątku w Zibelle (dzisiejsza Niwica w woj. lubuskim).