Osiedle Rospontowa obejmuje swoim obszarem dawne osiedla robotnicze budowane od 1920 r. w związku z powstaniem Pierwszej Fabryki Lokomotyw w Polsce a jego nazwa upamiętnia krakowskiego biskupa, który je poświęcił - Stanisława Rosponda. To właśnie dla pracowników Fabloku i ich rodzin postanowiono wybudować tutaj kościół. Przy poparciu i wkładzie materialnym zarządu fabryki we wrześniu 1935 r. poświęcono kamień węgielny. Budowę skończono w 1939 r. i w listopadzie tego roku erygowano parafię pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej.
Świątynię wzniesiono według projektu chrzanowskiego architekta Stanisława Oszackiego - w stylu modernistycznym, z kamienia dolomitowego. Zapewne to II wojna światowej kościół przeszkodziła jego poświęceniu. Konsekracji dokonał dopiero kardynał Stanisław Dziwisz w siedemdziesiąt lat od powołania parafii na Rospontowej (2009).
Umiłowany przez parafian wieloletni proboszcz ksiądz Michał Potaczało zadbał o powojenny wystrój świątyni. Odnowił kościół, zbudował plebanię. To dzięki niemu na ścianach prezbiterium pojawiły się wykonane techniką sgraffito sceny z historii Polski.
Także dzięki księdzu Potaczale, od 1972 r. obok świątyni stoi pomnik Maksymiliana Marii Kolbego – jeden z pierwszych pomników (jeśli nie pierwszy) i chyba jedyny przedstawiający męczennika w pasiaku. U stóp ojca Kolbe wmurowano tablicę o treści „Święty o. Maksymilianie, naucz nas dobroci”. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że kanonizacja miała miejsce dopiero w roku 1982. Dokonał jej papież Jan Paweł II, natomiast w 1971 r. Kolbe został „zaledwie” beatyfikowany przez papieża Pawła VI. Jak wspominają parafianie – na pytanie, dlaczego na tabliczce napisane jest „święty” skoro Maksymilian dołączył tylko do grona błogosławionych, ksiądz Michał miał odpowiedzieć „Nie jest, ale będzie”. Jak widać wcale się nie pomylił.
Zmarły nagle ksiądz Potaczało został pochowany zgodnie ze swoją wolą „przy kościele z lewej strony na klombie od strony Borowca.” W 1993 r. postawiono obok dzwonnicę z trzema dzwonami. W pobliżu stoi też krzyż opatrzony tabliczką „Bogu najlepszemu dziękczynienie w 30-lecie budowy kościoła 1935-1965”
Warto wiedzieć:
Ksiądz Michał Potaczała do dziś wspominany jest przez parafian z łezką w oku. Był postacią nietuzinkową - m.in. kapelanem AK. Pisał dzienniki, parał się poezją. Jego postaci poświęcona jest trona internetowa http://www.potaczalo.republika.pl/. Wiele ciekawostek można tam wyczytać.