Skręcając w Pysznicy w stronę Słomianej mijamy na dzień dzisiejszy stadninę koni, za stadniną skręcamy w prawo i na niewielkim wzgórzu (wzgórze w tym przypadku brzmi bardzo dumnie) po prawej stronie stoi sobie kapliczka. Kompletnie nic o niej więcej napisać nie mogę, bo nie wiem kiedy, przez kogo i dlaczego została postawiona. Ale jest !