Już we wrześniu 1939 r. Niemcy rozpoczęli aresztowania wszystkich Polaków, którzy mogli w znaczący sposób wspierać ruch oporu. Represje objęły nauczycieli, urzędników, duchownych, policjantów, kolejarzy, a także leśników. Wielu z nich zginęło jesienią 1939 w lasach piaśnickich.
Przed siedzibą nadleśnictwa Wejherowo postawiono pomnik ku czci Romana Kuniewskiego, przedwojennego nadleśniczego w Wejherowie i rozstrzelanych wszystkich leśników.