Niewielki mieszkalny budynek stojący przy ul. Franciszkańskiej 26 znajdował się w okresie II wojny światowej w granicach zamkniętej dzielnicy Litzmannstadt Getto. W 2017 roku, 75 lat po Wielkiej Szperze, na jego bocznej ścianie powstał mural upamiętniający dwie postacie: Salomeę Kape oraz Stellę Szafir. Były to dwie przyjaciółki, których losy potoczyły się w różnych kierunkach… Salomea getto przeżyła, Stella straciła życie w obozie w Chełmnie. Malowidło powstało za sprawą Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Wszystkich zainteresowanych opowieścią Salomei Kape o łódzkim getcie zachęcam do przeczytania artykułu „… zaczęłam się uczyć niemieckiego, żeby przezwyciężyć nienawiść”.
Warto wiedzieć: Wielką Szperę w łódzkim getcie rozpoczęto 5 września 1942 r. Była to akcja podczas której żydowscy policjanci i niemieccy żandarmi przeszukiwali domy i zabierali wszystkich nieprzydatnych do pracy Żydów, głównie chorych i zniedołężniałych, a także dzieci poniżej 10 lat.
Nazwa „Szpera” pochodzi od niemieckich słów Allgemeine Gehsperre, oznaczających całkowity zakaz opuszczania domów. Zakaz ten obowiązywał Żydów od 5 września. Haniebną rolę w czasie Wielkiej Szpery odegrał przełożony Starszeństwa Żydów w łódzkim getcie – Mordechaj Chaim Rumkowski. Dzień przed rozpoczęciem akcji wygłosił przemówienie, w którym wezwał mieszkańców zamkniętej dzielnicy, by oddali swoje dzieci dla ratowania innych.
Słynny cytat jego przemówienia brzmiał: „Ja muszę przeprowadzić tę krwawą operację. Muszę poświęcić członki, by ratować ciało. Muszę odebrać wam dzieci, bo inaczej inni zginą wraz z nimi” (źródło tekstu: http://historykon.pl/5-wrzesnia-1942-roku-w-lodzkim-getcie-rozpoczela-sie-wielka-szpera/).
Salomea Kape jest autorką książki pt. „Kocham twą urodę złą, najdroższe miasto na świecie. Wspomnienia z getta łódzkiego”.
Dom na którym powstał mural był własnością dziadków Salomei.