Chociaż wieżę stojącego na wzgórzu kościoła widać już z daleka, w samej wsi wcale niełatwo go zlokalizować. Dojazdu do niego właściwie nie ma (chyba, że rowerem). Niby stoi tuż przy drodze, ale… żeby się do niego dostać, trzeba po wjeździe do wsi skręcić w pierwszą drogę w lewo, zatrzymać przy ostatnim domostwie i podejść jeszcze kilkadziesiąt metrów w górę. Za bramą bez furtki, okoloną resztkami muru, pojawia się wreszcie bryła gotyckiej świątyni.
Kościół (prawdopodobnie drewniany) ufundowali bracia Nickel, Günter, Heinrich i Klemens Rechenbergowie w roku 1414, jeszcze pod koniec XV w. został jednak przebudowany. Powstała budowla z kamienia polnego i cegły, salowa, z trójbocznie zamkniętym prezbiterium. Dobudowano zakrystię i zwieńczoną namiotowym dachem wieżę (w górnej części drewnianą). Świątynię otoczono kamiennym murem, w obrębie którego funkcjonował cmentarz (pozostało kilka nagrobków). Już w 1465 r. (niektóre źródła podają dopiero rok 1600) stała na nim kaplica pw. Najświętszej Marii Panny (być może była kaplicą grobową Rechenbergów).
W roku 1559 Georg Rechenberg (ten sam, który rozbudował stojący nieopodal zamek) wprowadził w swoich dobrach religię luterańską, a kościół przekształcono w zbór protestancki. Kiedy po 70 latach majątek wszedł w posiadanie jezuitów, świątynię ponownie konsekrowano. Jezuici odbudowali także zrujnowaną kaplicę przykościelną, wyświęcając ją pod wezwaniem św. Anny. Dziś pozostały z niej tylko mury obwodowe oraz - wmurowane we wschodnią ścianę zewnętrzną - piękne renesansowe epitafium Anny Rechenberg, żony Georga, zmarłej w 1530 r.
Warto wiedzieć: Pośród zabytków sztuki sakralnej Śląska Lubuskiego znajdujących się w zielonogórskim Muzeum Ziemi Lubuskiej można zobaczyć pochodzące z borowskiego kościoła figury Chrystusa Ukrzyżowanego, Matki Bożej Bolesnej oraz św. Jana Ewangelisty (Grupa Ukrzyżowania 1480-1490), a także figurę św. Anny Samotrzeć z początku XVI wieku, pierwotnie znajdującą się w kaplicy św. Anny.