Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Huta Krzeszowska

Ziemianka Andrzeja Kiszki

Postać Andrzeja Kiszki w okolicy jest znana nawet tyle lat po wojnie. Partyzant, który nie złożył broni do roku 1961. Ukrywał się w lasach w okolicach Huty Krzeszowskiej. Wydany przez kolegę. Po aresztowaniu ponoć sam stwierdził, że "gdyby wiedział, że teraz już na Sybir nie wysyłają to ujawniłby się wcześniej".

Jeżeli w lasach w okolicy Huty Krzeszowskiej natkniemy się na stare kapliczki na drzewach, prawdopodobnie jest to właśnie dzieło Andrzeja Kiszki. W miejscu, gdzie znajdowała się ziemianka, w której się ukrywał, obecnie znajdziemy obelisk, krzyż i tablicę informacyjną.

Uzupełnienie

Andrzej Kiszka ps.  ”Dąb”,  ”Leszczyna”, „Bogucki” urodził się 21.11.1921 w miejscowości Maziarnia. W czasie okupacji działał w konspiracji będąc żołnierzem początkowo BCh, a następnie AK i NOW-AK, po zaprzysiężeniu przez komendanta placówki AK Huta Krzeszowska, Stanisława Bednarskiego ps. „Boruta”.

Po wyzwoleniu w 1944 roku, na polecenie organizacji, wstąpił do Milicji Obywatelskiej. Z MO zdezerterował na wieść o szykowanych przez komunistów aresztowaniach byłych uczestników konspiracji antyniemieckiej.

Po opuszczeniu szeregów Milicji Obywatelskiej Kiszka utrzymywał kontakty z działającymi w Lasach Janowskich oddziałami grupującymi byłych żołnierzy NOW-NZW, AK i innych organizacji. Spotykało go za to wiele szykan ze strony Urzędu Bezpieczeństwa – rewizja , próba aresztowania, nękanie rodziny itp.

Chcąc uniknąć aresztowania, Kiszka ukrywał się nocując po stodołach poza gospodarstwem swoich rodziców. Na przełomie lat 1947 i 1948  wybudował swój pierwszy bunkier, czyli zamaskowaną ziemiankę w lesie, w okolicach wsi Pęk. Spędził tam dwie zimy 1947/1948 i 1948/1949. Tę drugą w towarzystwie również ukrywającego się Andrzeja Dziury ps. „Stryj”.

W 1949 roku obaj panowie postanowili przyłączyć się do liczącego ok. 20 osób oddziału Adama Kusza ps. „Garbaty”. Był to bodaj ostatni oddział podziemia antykomunistycznego działający na terenie powiatów: biłgorajskiego, janowskiego, kraśnickiego, niżańskiego i leżajskiego.

„Garbaty” wraz ze swymi ludźmi był coraz bardziej osaczany przez siły Urzędu Bezpieczeństwa. Ostatecznie oddział został rozbity 20 sierpnia 1950 w bitwie w okolicach Tułowych Gór w pobliżu miejscowości Szklarnia.

Andrzej Kiszka, który wydostał się z okrążenia pod Szklarnią, znowu ukrywał się samotnie w okolicach swojej rodzinnej Maziarni. Trwało to kilka miesięcy, po czym Kiszka związał się z kilkuosobową grupą Józefa Kłysia ps. „Rejonowy”, złożoną z tych, którzy przeżyli bitwę pod Szklarnią.

Grupa „Rejonowego” powoli topniała, dziesiątkowana przez działania Urzędu Bezpieczeństwa i jego agentów.

Ostatecznie Andrzej Kiszka opuścił grupę „Rejonowego” i postanowił ukrywać się samodzielnie. W tym celu, w 1953 roku, w okolicach wsi Ciosmy zbudował bunkier, który dał mu schronienie do 1961 roku.

Oto jak opisuje ten bunkier Szkolne Koło Miłośników Ziemi Gryfickiej w Gimnazjum nr.1: „Był on wykopany w ziemi, a przykryty balami i papą, aby nie przemakała woda. Na wierzchu były posadzone świerki i rósł mech, więc bunkier był niewidoczny. W środku było łóżko, a nawet znajdowała się tam maszynka spirytusowa, na której mógł ugotować sobie posiłek, oraz studzienka odpływowa. Ubikacja wykonana była z żelaznej beczułki, a dwa otwory dostarczały powietrze do środka”.

Ukrywający się Kiszka starał się  nie opuszczać bunkra zimą, aby nie zostawiać śladów na śniegu. Zimy spędzał więc czytając książki, za to wiosną, latem i jesienią poruszał się po okolicy polując na zwierzynę. W aprowizacji pomagali mu dwaj zaufani mieszkańcy wsi Ciosmy. Żaden z nich jednak nie wiedział o istnieniu bunkra.

Andrzej Kiszka został aresztowany w swej kryjówce 31 grudnia 1961. Funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa dotarli do bunkra dzięki informacjom pozyskanym od jednego z licznych agentów zaangażowanych w tę sprawę.  

Sąd skazał Andrzeja Kiszkę na dożywocie, jednak wyrok został zmieniony i ostatecznie wyszedł on na wolność w ramach amnestii w 1971 roku.

Po wyjściu z więzienia „Dąb” wrócił w swe rodzinne strony. Wkrótce jednak wyjechał do województwa zachodniopomorskiego i w 1972 roku ożenił się z wdową po swym młodszym bracie.

Andrzej Kiszka „Dąb”, „Leszczyna”, „Bogucki” zmarł 14 czerwca 2017, pośmiertnie awansowany na stopień pułkownika.

(Opis uzupełnił: rafik)

Zaproponował: shared

Polecane miejsca

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na