Jan III Sobieski nadawał Tatarom w podzięce za wierną służbę ziemię i szlachectwo. W Lebiedziewie osiadł w 1679 r. płk Samuel Murza Korycki wraz ze swoją kompanią. Na przełomie XIX i XX w., gdy spłonął tutejszy meczet, rodziny tatarskie przeniosły się do innych wiosek. Na piaszczystej wydmie porosłej dębami i jałowcami został jedynie malowniczy mizar (cmentarz muzułmański). Wśród pięćdziesięciu ocalałych kamieni nagrobnych znajduje się najstarszy datowany tatarski nagrobek w Polsce, pochodzący z 1704 r. Stoi na mogile płk. Samuela Murzy Koryckiego. Jedną z najważniejszych osobistości tu pochowanych jest Jakub Buczacki, poseł na Sejm Walny Królestwa Polskiego, marszałek szlachty i sędzia pokoju powiatu bialskiego, zmarły w 1839 r.
Największą na południe od Białej Podlaskiej i Terespola wsią tatarską była Studzianka. Podobnie jak w Lebiedziewie, dzisiaj nie spotkamy już wśród jej mieszkańców Tatarów. Pozostał po nich jedynie mizar. Wyjątkowo duży, gdyż zachowało się tu ponad 150 kamiennych nagrobków. Prowadzi do niego polna droga od skrzyżowania z kapliczką na północnym skraju wsi. Tatarskim zwyczajem, mizar położony jest na wzgórzu, w lesie. Jego teren ogrodzono i oczyszczono z krzaków, dzięki czemu kamienne stele nagrobkowe przypominają olbrzymie głazowisko. Zmarłych upamiętniają wyryte napisy w językach: arabskim, polskim i rosyjskim. Spoczywa tutaj słynny tatarski dowódca, generał Józef Bielak. Dowodził częścią wojsk litewskich w wojnie z Rosją w 1792 r. i w czasie powstania kościuszkowskiego. Najczęściej powtarzające się na nagrobkach nazwiska to: Kryczyńscy, Buczaccy, Azulewiczowie, Bielakowie.
Mizary w Zastawku i Studziance należą do pięciu zachowanych tatarskich cmentarzy w Polsce. Są jedną z największych, dotąd raczej mało znanych atrakcji turystycznych Podlasia.