W bezpośredniej bliskości wschodniego brzegu starorzecza Odry, ok. 200 m od ostatnich zabudowań wsi, sterczą z ziemi niczym pnie okrągłe bloki ciemnego żużla. To ślady istniejącej w tym miejscu pomiędzy II a III w. n.e. osady hutników celtyckich lub germańskich. Z pewnością jej mieszkańcy byli przedstawicielami ludów przedsłowiańskich, przez archeologów zaliczanych do kręgu kultury przeworskiej.
Na stanowisku w Tarchalicach wykopaliska prowadzono już od 1903 r. W oparciu o najnowsze badania z końca lat 90. XX w. w osadzie stwierdzono występowanie pozostałości niecałej setki dawnych pieców, które stanowią świadectwo niezwykłego mistrzostwa prahutników znad Odry. Na podstawie oceny wielkości kloców żużla oceniono, że w stosunkowo dużych piecach dymarskich uzyskiwano rekordową w owych warunkach ilość 70 kg surowego żelaza.
Na terenie działającego w Tarchalicach Ekomuzeum we wrześniu każdego roku organizowane są pikniki archeologiczne. Podobnie jak w czasie słynnych Dymarek Świętokrzyskich buduje się wtedy repliki glinianych pieców. Z udziałem archeologów następuje pokaz całego procesu przygotowań surowców, stanowiących dymarkowy wsad. Po ok. ośmiu godzinach nadchodzi emocjonująca chwila rozbicia pieca i odnalezienia wśród żużli łupki porowatego żelaza. Mimo dogłębnych badań i analiz, współczesnym naśladowcom nie udało się jak dotąd uzyskać takich rezultatów, jakie osiągali hutnicy sprzed 1800 lat. Impreza jest wspaniałym przykładem pouczającej rozrywki. Ekomuzeum w Tarchalicach zaprasza turystów do zwiedzania izby muzealnej poświęconej starożytnej osadzie hutniczej. Placówka jest otwarta w dni robocze w godz. 11.00-19.00. Działa tu także pole biwakowe z dostępem do kuchni, łazienki i kawiarenki internetowej.