Tarninów miał być dzielnicą inną niż wszystkie i ten klimat odmienności rzeczywiście dzisiaj się wyczuwa. Budowa dzielnicy rozpoczęła się w 1862 r. i szybko znalazła się w centrum zainteresowania najbogatszych oraz najbardziej wpływowych mieszkańców miasta. Dzięki nim powstawały imponujące obiekty o niezwykle ciekawej architekturze, położone wśród zadbanych ogrodów. Najpiękniejsze z nich wzniesiono w latach 20. XX w. Z tego okresu pochodzą m.in. willa Gubischa, nazywana również Burmistrzówką oraz willa fabrykanta Friedricha Teicherta przy ulicy Okrzei. Po II wojnie światowej, kiedy Tarninów został wydzieloną dzielnicą dowództwa Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej, Rosjanie urządzili w willi hotel dla wizytujących Legnicę generałów i polityków. Był to wtedy tzw. Dom Prijoma, czyli dom przyjęć. Dziś, po renowacji, mieści się w nim luksusowy hotel oraz restauracja. Jego właściciele otrzymali nawet nagrodę w konkursie "Renowacja Roku 1999" za kunszt, z jakim przeprowadzili remont i odtworzyli wszystkie szczegóły. Ale oprócz bogatych domów Rosjanie wykorzystywali także koszary. Te zostały wzniesione na Tarninowie w latach 30. XX w., kiedy Legnica została wytypowana na silny garnizon Wehrmachtu. Miasto upodobał sobie marszałek Konstanty Rokossowski, podejmując w 1945 r. decyzję o ulokowaniu tutaj dowództwa Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Rosjanie do września 1993 r. zajmowali ponad 1000 budynków, położonych w różnych rejonach Legnicy. Należała do nich 1/4 powierzchni miasta. Jednostki garnizonu były enklawami Związku Radzieckiego, w ich obszarze zegary odmierzały czas moskiewski! Na potrzeby żołnierzy i ich rodzin pracowały szkoły i żłobki, sklepy, szpitale, teatr, poczta. Łączność zapewniała własna sieć telefoniczna. Dzisiaj słynna dzielnica, nazywana również legnickim Kwadratem jest popularnym miejscem spacerów. W części olbrzymiego budynku dawnego dowództwa PGWAR mieszczą się dzisiaj biura Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.