Grodowiec
Kościół św. Jana Chrzciciela (1702-1724)
Kościół św. Jana Chrzciciela (1702-1724, rozbudowany 1860). Barokowa plebania (XVIII w.)
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła dolnośląskie
Pierwszy drewniany kościół w Grodowcu wybudowano w 1291roku. Patronem kościoła został św. Jan Chrzciciel. Z budową tego kościoła związana jest ciekawa legenda.
Na Wzgórze Winnicy, zwane też Dębową Górą, Górą Oliwną, a dziś Kalwarią zwieziono materiał na budowę kościoła. Kiedy następnego dnia miano przystąpić do budowy kościoła okazało się, że drewna nie ma. Odnaleziono ja złożone na oddalonym o 500 m wzgórzu. Przeniesiono je z powrotem na miejsce budowy. Następnego dnia sytuacja się powtórzyła, drewno także znalazło się na pobliskim wzniesieniu. Postanowiono złapać złodzieja, lub żartownisia i przy drewnie postawiono straż. Jednak w nocy jednak wartownicy zasnęli, a materiał na budowę kościoła, odnaleziono na poprzednim miejscu. Uznano to za cud i znak, gdzie ma być wybudowany kościół. Tam też wybudowano świątynię i jest to jedyny na świecie kościół, którego lokalizację pokazał sam Bóg.
Drewniany kościół spłonął od uderzenia pioruna w 1591roku. W zgliszczach znaleziono nienaruszony obraz Matki Bożej. Uznano to za cud. Obraz umieszczono tymczasowo w murze kościelnym, a potem w drewnianej kaplicy. Do cudownego obrazu Matki Bożej Grodowieckiej wierni pielgrzymowali z najdalszych odległości. Na miejscu spalonego kościoła wybudowano nowy murowany. W 1602 roku nastąpiła konsekracja kościoła, oraz uroczyste wniesienie obrazu do kościoła.
W czasie wojny trzydziestoletniej (1618-1648) kościół zamieniony został na stajnie, a potem zniszczony. Cudowny Obraz Matki Bożej zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Po wojnie kościół odbudowano a na miejscu obrazu umieszczono figurkę Matki Bożej. Jest to neogotycka, metrowa, rzeźba z 1590 roku przedstawiająca Matkę Bożą z rękami złożonymi do modlitwy.
Kult Matki Bożej Grodowieckiej narastał, kościół ciągle rozbudowywano, aby mógł pomieścić coraz większe rzesze pielgrzymów.
W1945 roku zniszczoną figurkę Matki Bożej odnowił rzeźbiarz Jan Serafin, a świątynię odnowiono i oddano wiernym. Podziemne chodniki pobliskiej kopalni miedzi, zaczęły sięgać Grodowca. W wiosce wybudowano szyb wentylacyjny. Wzgórze zaczęło się osuwać, a kościołowi groziło zawalenie. Kopalnia "Rudna”aby zabezpieczyć świątynię przed szkodami górniczymi wzmocniła wzgórze, oraz odrestaurowała kościół. Zabezpieczona dla przyszłych pokoleń świątynia powróciła do dawnej świetności, jest Sanktuarium Maryjnym, do którego przybywają pielgrzymki z całej Polski.
Najcenniejszym zabytkiem kościoła w Grodowcu, jest rzeźbiona w drewnie XVIII wieczna ambona. Cała wysoka na osiem metrów ambona pokryta jest rzeźbami przedstawiającymi sceny z ewangelii. Dolna część jest w kształcie góry, na której wyrzeźbiono scenę z ewangelii św. Jana, o cudownym rozmnożeniu chleba, a w górnej części umieszczono między innymi scenę Przemienienia Pańskiego Na Górze Tabor. Jest to jedyna tego typu ambona w Polsce, a na świecie podobna znajduje się tylko w kościele św. Andrzeja w Antwerpii.
.
Organy, których fundatorem był Abraham von Dyhern, pochodzą z 1676 roku używane są do dzisiaj i pięknie brzmią. (zetem)