Odwiedzając miejsowość Zimna Woda w powiecie lubińskim zauważamy, że na jej terenie znajdują się dwie świątynie. Obie murowane, jedna z nich to budowla gotycka, druga o bryle barokowej. Niby nic nadzwyczajnego, występowanie w małej wsi dwóch kościołów jest częstą sytuacją na terenach, gdzie dawniej współegzystowali katolicy i ewangelicy; wyznawcy każdego z nurtów chrześcijaństwa wznosili swoje kościoły. Wkrótce jednak naszą uwagę zwraca mniej okazała ze świątyń znajdująca się w centrum wsi. Wzrok przyciąga wieńczący sygnaturkę gotyckiej budowli pomalowamy na złoto i błyszczący w promieniach słońca krzyż... prawosławny! (O ośmiu końcach, z trzema belkami poprzecznymi)
Podobny symbol zdobi bramę w ogrodzeniu, takiż widnieje nad głównym wejściem, szczyt kruchty wieńczy krzyż grecki, a na prawo od wejścia znajduje się najbardziej okazały wolnostojący krzyż słowiański. A sama świątynia jest... cerkwią pod wezwaniem Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny (Przenajświętszej Bogurodzicy). I od razu nasuwa się pytanie: jak do tego doszło, że tu, w zachodniej części Polski, budowla gotycka stała się cerkwią? Musimy cofnąć się do historii tego miejsca.
Kościół w Zimnej Wodzie został wybudowany w 1343 roku. W roku 1718 przejęli go ewangelicy (katolicy zbudowali później kolejny kościół w zachodniej części wsi). Ten stan utrzymał się do końca drugiej wojny światowej. Po jej zakończeniu na te tereny trafili przesiedleni w ramach akcji "Wisła" Łemkowie oraz Ukraińcy wyznania prawosławnego z terenu parafii Bortne (powiat gorlicki). W 1947 roku otrzymali zgodę na zajęcie zdewastowanego budynku i zaadaptowali go do swoich potrzeb. Sam budynek świątyni jest murowaną, otynkowaną i pomalowaną na biało zorientowaną budowlą gotycką, którą od południa wzmacniają przypory.
W jej konstrukcji dominują prostokąty: zasadnicza część świątyni jest na planie prostokąta; prostokątami są wydzielone prezbiterium, dobudowana do niego od północy zakrystia oraz znajdująca się po stronie zachodniej przestronna kruchta. Do tego dochodzi kolejny prostokąt - wieńcząca zachodni szczyt nawy sygnaturka. Północną część terenu świątyni stanowi cmentarz założony już w XIV wieku. Wart uwagi jako jeden z nielicznych względnie dobrze zachowanych na Dolnym Śląsku. Przejeżdżając między Lubinem a Legnicą warto odbić kilka kilometrów w bok i odwiedzić to interesujące miejsce.