Od 1433 r. zawsze w pierwszy, czyli wstępny, poniedziałek po środzie popielcowej rozpoczynają się w Skaryszewie dwudniowe targi końskie. Przywilej ich organizowania wraz z prawami miejskimi nadał osadzie król Władysław Jagiełło, wdzięczny mieszkańcom Skaryszewa za oddanie koni polskiemu rycerstwu wyruszającemu na bitwę pod Grunwaldem.
Na targi do Skaryszewa przyjeżdża co roku kilkanaście tysięcy ludzi z Polski i zagranicy. Są to hodowcy, którzy chcą konie sprzedać, rolnicy kupujący zwierzęta do pracy w gospodarstwie i tak zwani rzeźnicy, głównie z Włoch i Francji, którzy kupują zwierzęta z przeznaczeniem na rzeź. Targi są również atrakcją turystyczną - gromadzą rzesze miłośników koni, którzy na Wstępy przyjeżdżają tylko po to, by oglądać te piękne zwierzęta, a także chłonąć atmosferę niezwykłych targów. Transakcja kupna-sprzedaży konia jest bowiem swoistym rytuałem zaczynającym się szczegółowymi oględzinami zwierzęcia, potem następuje mała przebieżka u boku rumaka, a - jeśli kupujący i właściciel dojdą do porozumienia - kończącym się charakterystycznym przyklepaniem.
Końskie targi to impreza nie tylko dla koniarzy, ale i rymarzy, którzy rozkładają stragany z siodłami, chomątami, lejcami, uprzężami, batami i innymi akcesoriami. Na Wstępach można również kupić bryczkę lub powóz, a także drewnianego konika na biegunach. Na targach w Skaryszewie spotkać też można przedstawicieli różnych organizacji walczących o godne traktowanie zwierząt, zwłaszcza tych, które czeka daleka droga do rzeźni we Włoszech i Francji.
Jeżeli chcesz zobaczyć więcej zdjęć z targu, wejdź tutaj.