Synagoga klimontowska to jeden z nielicznych już namacalnych śladów kilkusetletniej obecności Żydów w tej miejscowości. Okazały budynek synagogi o cechach późnego klasycyzmu usytuowany jest tuż przy rynku. Było to centralne miejsce dzielnicy żydowskiej, tuż obok stał domu rabina i łaźnia.
Budowla jest murowana, na planie prostokąta z dachem namiotowym krytym blachą. Od frontu czterokolumnowy portyk w stylu jońskim zwieńczony trójkątnym szczytem. Za rok jej budowy przyjmuje się 1851 r.,potwierdzeniem tego faktu jest inskrypcja na froncie budynku z tą datą i informacja, że budowniczym tego obiektu był majster Jan Sobkowski. Na ścianach wewnętrznych znajdowały się piękne polichromie z motywami zwierzęcymi z dominantą koloru niebieskiego.
Podczas II wojny światowej podzieliła ona losy innych żydowskich obiektów, zdewastowana przez Niemców, służyła jako magazyn zrabowanego im mienia. Przetrwała wojenną zawieruchę i w latach 50 XX- wieku przebudowana została do celów magazynu na owoce i warzywa. Pod koniec lat 80.były plany na renowację i adaptację na dom kultury. Z braków środków na inwestycję, wykonano najbardziej pilne zabiegi zabezpieczające i po dziś dzień stoi pusta. Otwory okienne zabite są drewnianymi deskami, a we wnętrzu zachowała się jedynie wnęka na szafę , służąca jako miejsce przechowywania Tory.
Budynek synagogi wraz z działką zostały przekazane nieodpłatnie na rzecz Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. Otwierana jest raz w roku w lipcu, podczas imprezy kulturalnej "Brunonalia" organizowanej przez władze i Stowarzyszenie Miłośników Twórczości Brunona Jasieńskiego, wtedy to synagoga ożywa i staje się ośrodkiem życia kulturalnego. W sąsiedztwie synagogi był kirkut, w drugiej połowie XX w. działkę tę przejęła szkoła, a cmentarz zlikwidowano na potrzeby tej placówki. Zachowane szczątki macew umieszczono w rogu boiska szkolnego.