Klasztor w Alwerni został ufundowany przez kasztelana wojnickiego Krzysztofa Korycińskiego w XVII w, właściciela sąsiedniej miejscowości Poręby Żegoty. Pojechał on do Toskanii i tam widząc górę Alwernia, gdzie św. Franciszek miał wizję i otrzymał stygmaty, postanowił utworzyć podobne miejsce tutaj w Polsce. Podarował górę Podskale bernardynom, którzy wznieśli klasztor i kościół. Dopiero potem powstała osada służebna dla pielgrzymów przybywających, aby pomodlić się przed obrazem Ecce Homo. Mieści się on w kaplicy na planie kwadratu, nakrytej kopułą wzniesionej w XVIII w. Według tradycji obraz ten miał otrzymać z Konstantynopola Ferdynand III i w XVII w. umieścić w kaplicy pałacowej. Po śmierci cesarza obraz zabrał i ukrył jego kapelan, a przed swoją śmiercią przekazał go urzędnikowi cesarza, niejakiemu Zygmuntowi Hollo z prośbą, by umieścił go w jakimś kościele na Słowacji. Z rodziną Hollów zaprzyjaźniony był proboszcz Lubowli i Babic (niedaleko Alwerni) ks. Jan Michlajski i to on najprawdopodobniej przywiózł obraz do Alwerni. Wszystkie ołtarze w kościele są późnobarokowe, w ołtarzu głównym znajduje się krucyfiks z roku 1624 r. Na ołtarzach znajdują się w szklanych skrzyneczkach woskowe figurki: św. Anny Samotrzeć, św. Jana Nepomucena, Matki Bożej Niepokalanie Poczętej oraz Pokłon Pasterzy. Na uwagę zasługują też nagrobki - przede wszystkim klasycystyczny rodziny Szembeków (właścicieli Poręby Żegoty) i skromne sarkofagi w przedsionku, należące do rodziny fundatorów klasztoru, Korycińskich.