Mieszkowice to niewielkie miasteczko położone w województwie zachodniopomorskim, które odwiedziliśmy podążając śladami bohaterów popularnych powieści Zbigniewa Nienackiego - Pan Samochodzik i Księga Strachów. Miasteczko warto zobaczyć, bo zachowało układ urbanistyczny z okresu średniowiecza oraz niską zabudowę pochodzącą z XIX w. Jednak najcenniejszym zabytkiem Mieszkowic jest niemal kompletny wieniec murów obronnych, zbudowanych w XIII-XIV wieku z głazów narzutowych, a w górnej części z cegły (XV w.). Ich wysokość w niektórych miejscach dochodzi nawet do 7 metrów.
Zwiedzanie zaczęliśmy od rynku. W jego centralnej części stoi pomnik Mieszka I, który podobno nad Jeziorem Mieszkowickim miał założyć pierwszą osadę. Legenda głosi, że podczas objazdu nadodrzańskich grodów władca upolował w tej okolicy dwa niedźwiedzie. Żeby uczcić udane łowy postanowił wznieść gród obronny.
Ryneczek obeszliśmy kilka razy, bardzo podobał nam się pięknie odnowiony ratusz z XIX w. Następnym celem zwiedzania był kościół pw. Przemienienia Pańskiego z XIII/XIV w. Kościół wzniesiono w stylu gotyckim z czerwonej cegły. Widać, że był on niedawno odnawiany. Po zwiedzeniu kościoła poszliśmy nad jezioro, obchodząc przy okazji wieniec murów obronnych. Mury rzeczywiście robią niesamowite wrażenie, zwłaszcza w miejscach, gdzie pną się najwyżej. Warto obejrzeć też basztę prochową z XIX w. Szkoda, że miasteczko odwiedza tak mało turystów.