Jaćwingowie nad jeziorami

Wpisałem trasę jako samochodową, ale można ją także pokonać na rowerze. Szczególnie, że część dróg do najlepszych nie należy i samochodem nie wszędzie się przejedzie.

Trasa zaczyna się przy dworcu PKP w Suwałkach. Wiekowy budynek niedługo zostanie zabytkiem, a węzeł komunikacyjny zostanie przeniesiony w inne miejsce. Stąd ruszamy w kierunku Kaletnika, a następnie przez Okuniowiec-Osinki, kawałek ruchliwą drogą krajową nr 8, w stronę Budziska do cmentarzyska Jaćwingów. Dalej droga naszej wycieczki biegnie przez Prudziszki do Jeleniewa. Tam po zwiedzaniu kościółka można się posilić w restauracji "Pod Jelonkiem". Kiedyś miejsce to słynęło z tzw. "wina z kija".

Po napełnieniu brzuszków jedziemy przez Wołownię nad Szelment. Mimo, że jest to ośrodek sportów zimowych to latem można podziwiac tu  wspaniały widok rozciągający się z góry Leszczewskiej. Do istniejących tam już atrakcji niedlugo dołączy kolejna. W planach jest bowiem budowa wyciągu do nart wodnych. Dalej ruszamy wzdłuż Szelmentu Wielkiego a później Małego, aż do Becejł, gdzie możemy przenocować. Oprócz znajdującego się na liście miejsc kościółka, warto tam również obejrzeć trzy jeziora z piękną plażą nad Szelmentem Małym (drogowskaz jest od głównej drogi, trzeba jechać miedzy domami).

Proponuję jechać głównie polnymi drogami, jest dłużej, ale przyjemniej, bezpieczniej i bardziej widokowo.