Nadwarciański Szlak św. Jakuba - Cz. 1

Nadwarciański Szlak św. Jakuba to trasa, która prowadzi z Lądu k. Słupcy do Lubinia k. Kościana. Jej długość to około 130 km pieszej wędrówki. Dla osób aktywnych jednakże polecam wybranie się na dwudniową przejażdżkę po wyznaczonej trasie rowerem. Trasę podzieliłem na dwa etapy - pierwszy około 80 km, drugi około 50 km (w zależności od tego, gdzie wybierze się nocleg). Częściowo szlak został zmodyfikowany, dzięki temu można odwiedzić miejsca ważne historycznie (jak choćby Ciążeń, Śmiełów czy Winną Górę). Ruszamy zatem spod dawnego opactwa cysterskiego w Lądzie. Oryginalnie szlak od razu przeprawia się na drugi brzeg Warty, jednakże warto na kilka km pozostać jeszcze na jej północnym brzegu. Dojeżdżamy do Ciążenia, gdzie obejrzeć można zabytkowy pałac oraz kościół, a dopiero po tym przeprawić się (prom pływa codziennie od wiosny do jesieni) na drugą stronę, na nadwarciańskie łąki. Tymi łąkami, wzdłuż "muszelek" (oznaczenie szlaku św. Jakuba) docieramy do Pyzdr. Zanim przeprawicie się przez most - warto obejrzeć panoramę miasta zza rzeki. Szczególnie pięknie prezentują się zabudowania klasztorne. W miejscu, skąd ogląda się panoramę Pyzdr stoi też poświęcony Bitwie pod Pyzdrami (1863) pomnik upamiętniający zwycięstwo wojsk powstańczych. Z Pyzdr wyjeżdżamy wzdłuż północnego brzegu Warty. Docieramy do Miłosławia, gdzie czeka na nas zabytkowy pałac Mielżyńskich oraz kościół z XVII wieku (pw. św. Jakuba oczywiście). Zbaczamy jednocześnie z trasy i docieramy do Winnej Góry, gdzie w barokowym kościele znajduje się nagrobek gen. Jana Henryka Dąbrowskiego. Tuż obok kościoła stoi zabytkowy pałac, który był własnością bohatera wojen napoleońskich. Wracamy z Winnej Góry do Miłosławia, a następnie jedziemy na jeden z pobliskich promów rzecznych. Najlepiej przeprawić się w Orzechowie - dzięki temu wyjedziemy pośrodku lasu, z którego do następnego punktu wycieczki - Pałacu w Śmiełowie - prowadzą drogi poprzez nadwarciańskie rozlewiska. Docieramy do Śmiełowa, zwiedzamy pałac i park, a następnie ruszamy do pobliskiego Brzostkowa. To wieś, w której znajdziemy aż trzy zabytkowe budynki (kościół, spichlerz i dwór). Wycieczkę kończymy (tj. jej pierwszy etap) na punkcie widokowym w pobliżu Brzostkowa. Przenocować można w pobliskim Żerkowie lub Hermanowie (polecam to drugie miejsce, bo następnego dnia będzie łatwiej nam na szlak).