Na wschodnim krańcu miasta w kępie drzew po północnej stronie drogi kryją się resztki letniej rezydencji biskupów płockich. Wzniesiony w latach 1617-1624 zamek został spalony po rozbiorach i od tego czasu ulegał systematycznej destrukcji. Pozostał już właściwie tylko fragment jednej ściany jako atrakcja turystyczna oraz budzące dreszczyk emocji opowieści o podziemnym korytarzu, który niegdyś łączył kościół z zamkiem. Być może za jakiś czas tajemnica zostanie wyjaśniona; istnieje projekt rewitalizacji ruin poprzez budowę dużego centrum kulturalno-artystycznego.
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła mazowieckie
Inicjatorem budowy pałacu w Broku był biskup Henryk Firlej, podniesiony później do rangi arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski. Rezydencja została wzniesiona na kształt renesansowej podmiejskiej willi, które były wówczas modne we Włoszech. Od strony Bugu miała ona jednak wygląd warownego zamku i z tego powodu właśnie w ten sposób zaczęto ją nazywać. Następcą Henryka Firleja był biskup Stanisław Łubieński, który właśnie w Broku napisał "Żywot biskupów płockich". (rusałka)