Myśleliście kiedyś o tym, by wyruszyć w podróż dookoła świata? Oczywiście, ale zawsze coś staje na przeszkodzie – a to pieniądze, a to czas… Ale jest prostsze rozwiązanie – żeby zobaczyć najpiękniejsze budowle świata nie trzeba już wyruszać w nieznane i wydawać majątku. Wierne kopie kilkudziesięciu obiektów z prawie wszystkich kontynentów można zobaczyć w Parku Miniatur w Inwałdzie, niedaleko Wadowic.
Park Miniatur znaleźć można tuż przy głównej drodze prowadzącej z Krakowa do Bielska-Białej. Rozległy teren ogrodzony wysokim parkanem, zza którego wystają tylko dachy i kopuły słynnych budowli na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie, ale wystarczy przekroczyć jego progi, by znaleźć się w niesamowitym świecie miniatur i modeli słynnych budowli i obiektów. Zgromadzono ich tutaj ponad 50, większość wykonana skrupulatnie, z odwzorowaniem najdrobniejszych szczegółów, w skali 1:25, tylko Wenecja i bazylika św. Piotra imponuje rozmiarami w skali 1:15. Ale w końcu jesteśmy tylko kilka kilometrów od papieskich Wadowic, więc nie ma co się dziwić…
Znajdziemy tu wszystkie budowle, który szanujący się turysta wyruszający w podróż dookoła świata powinien koniecznie zobaczyć. Można więc tu podziwiać „klasyki” europejskie – oprócz wspomnianych już włoskich atrakcji, także Koloseum i Krzywą Wieżę w Pizie, londyński Big Ben, starożytny ateński Akropol czy paryską Wieżę Eiffla. Ale znajdują się tu także miniatury z bardziej odległych zakątków świata – opera w Sydney, fragment Wielkiego Muru Chińskiego, indyjski Tadź Mahal, wierna replika Statuy Wolności, oczywiście Biały Dom, a nawet słynne kolosy z Wyspy Wielkanocnej.
Jest tu także część poświecona najpiękniejszym zabytkom Polski. Można więc podziwiać rozmach malborskiej twierdzy, kunsztowne zamki i pałace w Krasiczynie, Łańcucie czy Mosznej, a także świnoujską latarnię – najwyższą w Europie, krakowskie Sukiennice, a nawet miniaturę Giewontu i Kasprowego Wierchu, oczywiście w dużo, dużo mniejszej skali, ale z odtworzoną kolejką linową! Po krótkim spacerze po polskim sektorze widać, że nie mamy się czego wstydzić.
Oczywiście obiektów jest dużo więcej, żeby je zobaczyć potrzeba około dwóch godzin. Wszystkie je wyróżnia niesamowicie precyzyjne wykonanie, biorąc pod uwagę, że modele eksponowane są na wolnym powietrzu. Niektóre obiekty wykonane są tak misternie, że trzeba naprawdę przyglądać się z bliska wszystkim szczegółom. Ale co ważne – modele są wiernym odwzorowaniem – pokazują obiekty z wszystkimi detalami architektonicznymi, bez zbędnych uproszczeń. Daje to możliwość zobaczenia wielu znanych miejsc z perspektywy, której nigdy w rzeczywistości nie byłoby szans uzyskania. Idealne miejsce, by przeprowadzić lekcję historii sztuki i stylów architektury!
Miniatury to esencja, ale nie wszystkie atrakcje Parku. Z myślą o najmłodszych odwiedzających jest tu także Lunapark z karuzelami, diabelskim młynem i spływem rwącą rzeką. Jest autodrom i zjeżdżalnie, ale największą popularnością cieszy się zielony labirynt, w którym trzeba znaleźć przejście wśród wysokich żywopłotów. Żeby było ciekawiej – cały labirynt i zmagania z nim można obserwować ze specjalnej platformy widokowej, do której dochodzi się po przejściu całej trasy. Jeszcze inną atrakcją jest wystawa poświęcona skarbom Tutenchamona, gdzie można wejść do zrekonstruowanych grobowców faraona. Jest też tunel strachu i kina 5D – atrakcji, jak na tak niewielki teren, jest aż za dużo!
Park Miniatur w Inwałdzie powstał w 2007 roku jako jeden z pierwszych w Polsce. Od tego czasu co roku odwiedziło go kilkaset tysięcy turystów. Ale jest tu po co wracać co jakiś czas, systematycznie bowiem przybywa nowych miniatur i atrakcji. Najnowszą z nich jest Warownia Średniowieczna. Nie jest ona bynajmniej miniaturą – jest prawdziwym zamczyskiem z basztami, zwodzonym mostem i podgrodziem – a wszystko to w skali tym razem 1:1 ! Można tu zobaczyć wszystkie typowe dla gotyckich zamków elementy architektury, a także przenieść w odległe czasy średniowiecza, przymierzyć zbroję rycerską, samodzielnie ulepić z gliny miskę lub kubek i z bliska przypatrzeć się pracy dawnych rzemieślników. Ma też inwałdzka warownia swojego smoka. Wcale nie gorszy niż ten pod Wawelem…
- Zapraszamy wszystkich do Inwałdu, gdzie można zobaczyć cały świat w jednym miejscu, przenieść się w czasie w murach średniowiecznego zamczyska, poszaleć w Lunaparku i zobaczyć największą w Polsce rodzinę smoków, które mruczą, sapią, parskają, a nawet tańczą! Gwarantujemy, że dobrej zabawy nie zabraknie dla nikogo, niezależnie od wieku – zaprasza do Parku Miniatur Marek Gawęda, jeden z właścicieli.
Warto skorzystać z zaproszenia, bo to jeden z najpiękniejszych Parków Rozrywki w Polsce, łączący dobrą zabawę z bardzo dużą dawką wiedzy i informacji. No a poza tym, nigdzie indziej nie można objechać świata dookoła w kilkadziesiąt minut!
Więcej szczegółów o InwałdParku dostępnych jest na stronie www.inwaldpark.pl