Został wybudowany w latach 1784-87 z cegły palonej jako dwukondygnacyjny (prawdopodobnie), niepodpiwniczony budynek, na planie prostokąta, z sienią na osi. Dzięki przeprowadzonemu w ostatnim czasie kapitalnemu remontowi, budynek zachował drewniany ganek, od strony dawnego dziedzińca - przekrycie dachem polskim łamanym, pokrytym dziś współczesną dachówką ceramiczną typu karpiówka, a wewnątrz przykryty sklepieniem żaglastym, wsparte na tzw. gurtach.
Budynek nie jest nadzwyczajnie zdobiony, mimo dwukrotnej jego przebudowy na przełomie XVIII i XIX wieku, potem w połowie XIX wieku. Do ewentualnych ozdób architektonicznych można zaliczyć obramowania okienne, drzwiowe, z tzw. kluczem na środku nadproża, czy lekko wystające gzymsy kordonowe, między kondygnacjami, a pod okapem tzw. gzyms wieńczący.
Pierwotnie obok budowli stała kiedyś wozownia, piwnica w której była przechowywana nafta, a także szopa na drewno i węgiel. Zajazd miał, podobno według dokumentów - prawo do pędzenia i sprzedaży wódki.
Lokowanie zajazdu nie było przypadkowe. W dawnych czasach, niedaleko zajadu wznosiła się Wielka Brama, przez którą przechodziła część szlaku handlowego w kierunku Opola, Wrocławia, a także w kierunku Głubczyc i Opawy w Czechach. Po przebudowie, w połowie XIX wieku, zajazd pełnił już tylko funkcję zwyczajnego domu mieszkalnego. Na początku XXI wieku, budowla stała się własnością prywatną. I tak z niemal ruiny, obecny właściciel zaryzykował, wyremontował, nieco zmodernizował, by przekształcić dawny zajazd, wraz z przyległym zapleczem w planowany kompleks hotelarski. Kto wie, po otwarciu tegoż kompleksu, być może turysta będzie mógł się poczuć niczym biskup z XVIII wieku, skoro to kiedyś był zajazd biskupi.