Na skraju miasta, przy drodze do Koszalina wielki szyld "Przejażdżki wojskowym sprzętem pancernym" kusi dużych i małych miłośników serialu Czterej pancerni i pies. Zainteresowani niekonwencjonalną formą wypoczynku i dobrą zabawą mogą pod okiem instruktora, czuwającego nad bezpieczeństwem pancernych, odbyć przejażdżkę, która dostarczy niepowtarzalnych wrażeń. Wybrać można wycofane z armii: czołg T55 (36 ton, 800 koni mechanicznych, 350 litrów ropy na 100 km!!!), samochody pancerne, transportery opancerzone lub pływający transporter samobieżny.
Przejażdżki ciężkim sprzętem odbywa się wyłącznie w charakterze pasażera. Dla dopełnienia wojskowej przygody koniecznie trzeba spróbować prawdziwej grochówki z wojskowej kuchni polowej i postrzelać z broni pneumatycznej na strzelnicy. A w sklepie z artykułami wojskowymi można kupić na pamiątkę lub jako upominek twarzowy hełm.