Pomiędzy nagrobkami parafialnego cmentarza w Tychowie wyrasta z ziemi olbrzymi głaz narzutowy, czyli eratyk. Nosi nazwę "Trygław" i jest największym głazem w Polsce. Ma rozmiary: 44/14/4 m (odpowiednio: obwód/długość/wysokość). Waży około 2 tys. ton! Rzeczywista wielkość rekordzisty pozostaje skryta pod powierzchnią ziemi. Wiadomo, że podziemna część głazu sięga co najmniej 4 m. Tyle ustalili jego eksploratorzy, zanim zaniechali podkopów. Jak wszystkie eratyki, tychowski paragnejs jest lądolodowym importem ze Skandynawii. Przypuszczalnie w czasach przedchrześcijańskich "Trygław" mógł być miejscem kultu boga, który współcześnie użyczył głazowi imienia. Cmentarne położenie sprawia, że w dzień Wszystkich Świętych na kamieniu ustawiany jest ołtarz, przy którym odprawia się msze za dusze zmarłych tychowian.