Trzy położone blisko siebie jeziora: Kamień, Orle i Smołowe świetnie nadają się na plan filmu o zaklętych pannach wodnych, rusałkach czy wodnikach. Tutejsze krajobrazy aż się proszą o kamerę lub pędzel malarza. Dziewicze niemal lasy wokół tych pięknych jezior nie są jeszcze penetrowane przez turystów. Zaledwie 8 km od Miastka, na północny-wschód od osady Przęsin znajduje się pierwsze z lobeliowych jezior - jezioro Kamień. To typowe jezioro rynnowe, otoczone lasami bukowo-dębowymi, które jesienią mienią się ostrymi żółto-czerwonymi barwami. Z wód jeziora wynurzają się dorodne lobelie jeziorne, porybliny, brzeżyce jednokwiatowe, wywłóczniki, rdestnice, które bliżej brzegu wypierane są przez trzciny i turzyce.
Jeziora lobeliowe swą nazwę zawdzięczają lobelii jeziornej - roślinie będącej reliktem borealno-atlantyckim. Ta zimozielona roślinka rośnie tylko w strefie przybrzeżnej jezior oligotroficznych - ubogich w składniki odżywcze, o nieskazitelnie czystej wodzie. W Polsce jest około 170 takich jezior. Jezioro Kamień objęte jest ochroną rezerwatową, zatem myśl o ewentualnej kąpieli należy bezwzględnie porzucić. Tuż obok jeziora Kamień, po przeciwnej stronie drogi, znajduje się drugi rezerwat florystyczny - Jezioro Orle. Jest to bardzo płytkie jezioro z rzadkimi roślinami wodnymi: elismą pływającą, turzycą nitkowatą, poryblinem jeziornym, stroiczką wodną, grążelem drobnym i główną bohaterką - lobelią jeziorną. Aby trafić do trzeciego lobeliowego rezerwatu - położonego najwyżej Jeziora Smołowego - należy przejechać jeszcze około 2 km w kierunku wsi Szydlice. I tu wśród cennych chronionych gatunków roślin króluje lobelia jeziorna. Leśnicy w obawie o nieskażone środowisko cennych rezerwatów niechętnie patrzą na turystów zatrzymujących się nad chronionymi jeziorami. Jednak ci, którzy przybyli tu tylko po to, by podziwiać ich urodę, z pewnością spotkają się z życzliwością strażników przyrody.