Widok ze szczytu usteckiej latarni to nie tylko gratka dla wielbicieli bezkresnych widoków, ale także okazja do lekcji geografii w praktyce. Temat: "Abrazja i akumulacyjna działalność morza". Popatrzmy zatem na zachód: plaża zachodnia to wspaniały przykład akumulacyjnego brzegu morskiego. Tu przybrzeżne prądy morskie, pozostawiając piasek zabrany z innych miejsc, utworzyły piękną szeroką plażę. Nieosłonięta od południa wysokim, rzucającym cień brzegiem, stanowi wymarzone miejsce do plażowania.
Jednak oddalona sporo od centrum kurortu nie jest ceniona przez obładowanych sprzętem plażowym turystów. Wybierają oni położoną znacznie bliżej plażę wschodnią. Popatrzmy więc na nią: co roku podczas zimowych sztormów fale, uderzając bezlitośnie w brzeg z siłą dochodzącą niekiedy do 10 ton na m2, podcinają ścianę klifu i przy okazji niszczą również plażę. Abrazyjna działalność morza zagraża biegnącej koroną klifu nadmorskiej promenadzie i położonym przy niej obiektom, dlatego brzeg plaży wschodniej umocniono narzutem kamiennym. By przyciągnąć turystów, władze kurortu co roku przeznaczają spore nakłady na operację poszerzania plaży piaskiem wydobytym z kanału portowego. Ustecka plaża wschodnia jest lubiana nie tylko przez plażowiczów. Zimą stanowi wielką atrakcję dla poławiaczy bursztynu, ściągają tutaj z całej Polski na wielkie bursztynowe zbiory.