Na drodze ze Strączna do Rutwicy znajduje się jedno z tych kilku tajemniczych miejsc w Polsce, w których rzeczywistość wydaje się przeczyć prawom fizyki i zdrowemu rozsądkowi. W 1991 r. pewien turysta, który jadąc ze Strączna zatrzymał się na leśnym parkingu przed miejscowością Nagórze (nomen omen?), stwierdził, że woda, która wylała mu się z butelki na szosę, zaczęła płynąć... pod górkę! Okazało się, że również cała butelka, a nawet samochód pozostawiony "na luzie" toczą się tutaj do góry.
Według specjalistów to dziwne zjawisko może być związane z przepływającymi pod drogą dużymi podziemnymi ciekami wodnymi, które wytwarzają promieniowanie powodujące anomalie magnetyczne. Okoliczni mieszkańcy opowiadają o tym miejscu jeszcze inne historie, które trudno racjonalnie wytłumaczyć. Tak więc każdy, kto chciałby osobiście zadrwić pod Nagórzem z prawa powszechnego ciążenia, musi się liczyć z tym, że mogą go tu spotkać rzeczy, "o których nie śniło się filozofom"...
Czarodziejska Górka (Zauberberg) to w istocie niewielki pagórek. Skutki anomalii są obserwowane na krótkim, liczącym ok. 200 m odcinku asfaltowej drogi, powyżej śródleśnego parkingu. Miejsce oznaczono tablicami.